Kondzio, super, pakuj się, tanie bilety jeszcze są
Ela, założę, może w nowym tygodniu. Cykałam sporo
Małgosiu, jestem za

Idę coś ugotować dla M i Młodej, muszę się jeszcze spakować, o 12tej przyjeżdża po mnie kolega i jedziemy do Uniejowa. Wieczorem duuuża kawa, żebym nie padła (jak wczoraj)

Karola, przepiękny wyjazd miałaś.,...jak ja podziwiam takich ludzi jak Ty...nie sądziłam , że Ty taka szalona jesteś....chętnych na wyprawy z Tobą pewnie by nie brakowało...pewnie samam bym się wkręciła...póki co pozostaje mi podglądanie

pozdrawiam serdecznie

Beta,
czemu szalona? Po prostu na miejscu usiedzieć nie mogę A wyjazd zorganizowany z takim programem kosztowałby przynajmniej 2,5x więcej niż wydałam.
Zdecydowanie urodziłam się w złym kraju, na zlej szerokości geograficznej
A za oknem biało... ech.

Pozdrawiam!!

Moje nogi na hamaku


Tu już Pattaya:








Szszłyki z kalmarów po 2 i 3 zł/szt


Storczyki na drzewach


miłego weekendu!!

Karola, Małgosia, jak będziecie urządzać to spotkanie, to ja też jestem chętna, jeśli mogę dołączyć. Łapię się jeszcze na podłódzkie?

Karola, a mnie interesuje, czy rzeczywiście jest tyle taniej. Jak my byliśmy w Tajlandii, to dokładnie w tym samym czasie koleżanka z pracy była z mężem z własnej organizacji. Zgraliśmy się prawie co do dnia, długość pobytu ta sama. Zobaczyli praktycznie to samo co my na objeździe i tyle samo wydali, nawet odrobinę więcej. Tyle, że byli we czwórkę, czyli koszty transportu, przewodnika itp. wychodziły im często taniej niż we dwójkę. Jedyne co mieli fajniejsze to pobyt na fajnej wyspie, a nie w Pattayi.
Ale może oni nie trafili aż tak okazyjnych biletów?

Gabi,
w sumie wydałam 3600 zł, z drobnymi rzeczami przywiezionymi do PL (torebka, bluzka, owoce, suszone jagody goji, herbaty, cukier trzcinowy, ryż i makaron ryżowy, sosy rybne i ostrygowe). Bilet kosztował 2.100. Pytanie w jakich hotelach byliście, bo ja obstawiałam 2-3*, byle czyste, z łazienką i klimą. Za Kambodżę, 4 dni, z transportami, wizą, hotelem, jedzeniem, przewodnikiem w Ankgor Wat wyszło ok 450 zł.
W Bangkoku spałyśmy w hotelu blisko rzeki, transportowałyśmy się taksówką rzeczną (1,5 zł/osobę w jedną stronę, dowolna długość trasy). Przewodników nie wynajmowałyśmy (poza Kambodżą), chodziłam z książką i czytałam opisy Jadłyśmy w niedrogich knajpkach i na ulicy, na ulicy posiłek 5-7 złotych.
Na wyspie drożej, ale byłyśmy tam tylko 5 dni, tam też były ciut droższe hotele (ale i tak to było 75 zł/osobę/noc w 2ce).
pozdrawiam!!

popcarol napisał(a)

[b]
To było jeszcze w Kambodży. Tu już Tajlandia, wyspa Koh Chang:






Wypożyczyłyśmy któregoś dnia kajak, żeby popływać dookoła wyspy. Trafiłyśmy na bezludną, malutką, śniadanko tamże

Trafiłaś do raju piękne widoki....
Super wszystkie fotki i miejsca do których trafiłyście....i te owoce morza

To taniej, niż wakacje w Kołobrzegu w sezonie.

A co zwiedzałyście w Tajlandii poza Bangkokiem?

To jedzenie uliczne jest niesamowite. Garnek curry 8 zł, a nie 30 jak w Warszawie.

Ja najbardziej tęsknię za wodą kokosową wprost ze świeżych kokosów. Nie do powtórzenia smak. I naturalnie dojrzałe mango, mhm.

Nie zaczepiali Was w Pattayi panowie do towarzystwa? Dwie samotne kobiety to nielada kąsek.

Super ,że wróciłaś i ,że wszystko się udało widać to po zdjęciach .Owoce bym jadła ,ale te owoce morza ,nie nie nie .ceny naprawdę niziutkie .pozdrawiam ,u mnie słoneczko i zielono

Margarete napisał(a)

Oj widzę Karolina że bez spotkania na żywo i oglądania fotek sie nie obędzie, możemy zrobic zjazd łódzkiej i podłódzkiej grupy, daję wolną chate, u mnie miejsca dużo, spokój, mozna nawet spac bez problemów w kilka osób, a ty przyjdziesz z fotkami i wrażeniami, skombinujemy jakies winko, ciacho albo coś innego na ząb i bedziemy siedziec i słuchac twoich wrażen, oglądac foty i chłonąc atnosferę dalekich podrózy. Co ty na to ? Może na poczatku lutego?
jak juz odpocniesz po wojażach, odwalisz najpilniejsze prace w pracy, nacieszysz się rodziną a oni tobą, wrócisz z wyjazdu służbowego i wyrównasz różnice czasów.....

Świetny masz pomysł Gosiu...będziecie mieć wieczór i noc pełną fotek i wrażeń