hej
Gabi,
no tak, ja też nie wyrzucał ładnych roślin... ale co roku odkrajam trawnik i jest go coraz mniej, a nowe roślinki upycham

Laura podrośnie, jeszcze 2 lata i będzie się ładnie sama bawić. Młoda nie przeszkadza. Teraz byłyśmy same cały weekend i w niedzielę sporo zrobiłam. Bawi się sama, ale co chwilę jest głodna i jak nie jajka na boczku, to naleśniki rób mama

Kupiłaś kule bukszpanowe?? te z Wrocka? Gdzie posadzisz??

Ja się czaję, po tym jak zobaczyłam jakie wypasione Nikita przytargała z Wrocka. Tyle że jak bym kupiła, to pewnie sporo roślin by się zmarnowało - musiałabym je pilnie wysadzić i wysadzić nie miałabym gdzie.. chyba że do doniczek.. hm. Zaraz zajrzę do Ciebie
Aga, zazdroszczę folii. Czaiłam się na szklarnię, znalazłam nawet taką cudną angielską, Ale odpuściłam. Raz że nie mam działki za płotem dokupionej

Dwa że szklarenka droga. Trzy że nie mogłabym wyjechać na dłużej niż kilka dni w sezonie żeby pomidory i ogórki mi tam nie padły. Więc dodatkowe koszty, bo musiałabym kogoś prosić o wietrzenie, otwieranie, zamykanie, podlewanie.. więc te ogórki i pomidory ze złota się robią powoli

Jak to za wcześnie u Ciebie na ogórki, jest cieplej niż u mnie?? Chociaż pewnie szybciej rosną, jak jest cieplej.. najwyżej zdążę posiać ponownie
pozdrawiam!