Kurcze chyba wezmę urlop, bo ogródek woła, pogoda piękna, a tu nie ma czasu

ale koleżanka jest na zwolnieniu do końca maja i chyba w czerwcu dopiero bym mogła się urwać

a liczyłam że może końcem maja gdzieś uciekniemy na tydzień, buu.
No cóż, na pociechę parę fotek.
Mój nowy klonik, będzie w doniczce i na zimę zabierany do piwnicy:
Czosnki powoli pękają
Fasolka
Wymyśliłam, że na razie nie będę zwozić kolejnych bukszpanów na obwódkę do przedogródka; przeniosę wszystkie tej samej wielkości sprzed domu i zobaczymy, może wystarczy, ze 40 szt pewnie się uzbiera dodatkowo? A tu posadzę maluszki, które ukorzeniam od ubiegłego roku
Busz! Tulipki ciemne nadal kwitną, szkoda że nie pamiętam czy były z Janinki czy Lidla...