Justynko, podlewałam chyba 2 lata. I było git, póki nie wyjeżdżaliśmy na 2 tygodnie, w lipcu. I wtedy kicha, nikt nie będzie stał godzinami i podlewał ogródka. Po powrocie zastawaliśmy żółte wyschnięte placki. I od ubiegłego roku odpuściłam trawnik, zupełnie. Wygrabiłam wiosną, sypnęłam nawozu i był w miarę ładny (nie licząc chwastów i nierówności) do niedawna. Teraz ugór, jak co roku...
Kot na kolanka nie musi być rasowy
Tylko nie wiem czemu za takie kociaki biorą ludzie pieniądze? To powinno być zabronione.
W ogóle rozmnażanie zwierząt nierasowych powinno być zabronione. Po co nam tyle kotów bezpańskich błąkających się po świecie?
Jak za rasowca trzebaby zapłacić 1000zł to ludzie trzy razy by pomyśleli zanim by kupili dziecku zabawkę w postaci zwierzaka...która się znudzi po paru miesiącach
A tak to kupują mieszańca za 500 i kotów jest więcej niż ludzi i żyją w nędzy... a biznes pseudohodowli się kręci jak nigdy...
To samo tyczy się psów
Oj się rozpisałam... ale musiałam sobie ulżyć
Ja się zakochałam w Twojej kici...serio! I nie ważne, że ma wąskie policzki! Ma cudną mordkę. A przecież nie lubię kotów
Kicia fajna. Biorą bo mogą i ktoś się znajdzie kto zapłaci za kota ciut ładniejszego od "dachowca" (vide - my!)
Plagą są chyba takie bezpańskie, piwniczne koty, które ktoś dokarmia, a one się mnożą na potęgę...
No plaga. Jakby sterylizacja i kastracja kotów na kolana była obowiązkowa to by nie było problemu....chyba
Wiem, że ludzie do kupna zawsze się znajdą....ale jakby nie mieli możliwości kupna za 500 zł to by kupili za 1000 czy 1500 tylko Ci którzy, by byli pewni.
Tak myślę.
Wina państwa, bo pozwala, żeby ludzie zarabiali na rozmnażaniu zwierząt...bez sensu
Justynko, ale myślę że to nie jest do opanowania. Tak samo z ludźmi - mogliby "zakazać" płodzenia potomstwa "patologii", która rodzi patologię i to w dużej ilości i od młodego wieku... nie do zrobienia.
Tutaj póki znajdzie się ktoś kto zapłaci, to będą takie "hodowle" i czy to jest złe? Rasa to sztuczny twór wymyślony przez człowieka, przez nie kończące się krzyżówki... Ja za 1500 zł bym kota nie kupiła. Chyba że z myślą o hodowli, rozmnażaniu i dalszej odsprzedaży kociaków...
Zgadzam się, że kot czy pies nie musi być rasowy. Ale tylko prawdziwym hodowlom powinno pozwalać się sprzedawać zwierzęta.
Reszta niech oddaje za darmo.
Ustawa zakazująca rozmnażanie w celach handlowych powstała....i narobiła jeszcze więcej szkód.
teraz też bym założyła z rolki
Karolka, ale jak robić rewolucję, to lepiej za jednym zamachem: raz- wychodzi taniej, dwa - nie będziesz miała 2 x kopane, do linii kroplującej też muszą rurki pod trawnikiem ciągnąć, kopac rowy, w te same rowy częściowo położą rurki pod bziukanie trawnikowe, a jesli mieliby to robic za rok, to Ty sobie wyobrażasz, jaka to robota? Nie dość, że jeszcze raz trzeba rozkopywać, to zachodzi ryzyko uszkodzenia łopatami tego, co już jest w ziemi zakopane - szkoda 2 x za to płacić). Natomiast jeśli chciałabyś, żeby od razu połozyli rurki pod bziukanie trawnikowe, to tak naprawdę już niewiele zostaje, aby zamontować te końcówki zraszaczy, no i lepiej jest, jesli docelowo zna się kształt rabat i wszystkie te prace związane z zakładaniem trawnika zrobi na raz (siatki, ziemie, glebogryzałkowanie, wyrównywanie terenu, dowożenie ziemi, wtedy nie ma ryzyka niszczenia tego, co było wczesniej zrobione). Nie, zdecydowanie nie dzieliłabym tego na 2 x, może po prostu odłóź całość na przyszły rok. Przemyśl, dopytaj się
o skrzynce na elektrozawory w środku budynku nigdy nie słyszałam