Magda, pudełka już widziałam, sama prawda.

Bożenko, odmiany sczytam z karteczek, chwilowo mi wyleciały z głowy - biała ta co Danusia sadzi i chyba zwykła różowa stara odporna odmiana. Powinno być ok, tylko podlewać muszę i będzie dobrze. Dostały po pół dużego worka kwaśnego torfu.
Do Rodziców jadę w przyszły weekend, jak się uda dogadać z Anitką, to przywiozę Ci 2x rozplenice

Kasia, pomyślę i potem do Ciebie zajrzę, foty jakieś som?? Obwódkę zrób, lawendową? Buksikową? Podrośnie to zasłoni zwykle łyse różane nóżki. Pod różami mam kocimiętkę-chwastów brak, bo się rozlazła na cały teren. Ale kopczykować trudno, bo kocimiętkę trzeba wyciąć..

Ania, a niech wchodzi! Na zdrowie

Marzenko, to tylko ze 2m2 Za płotem nie mam siły i zdrowia, to łatwiejsze zadanie sobie znalazłam

Kasiu, ale ja siedzę na dooopie po 8h dziennie. Kark mi drętwieje i oczy łzawią Bez filmiku wprawdzie, ale z herbatką Ogródek ucieka powoli, bo zimno się robi

Asertywność? A co to takiego?

Miłego dnia, Dziewczyny, fajnie że jesteście dzięki.

Fotek jeszcze brak, ale wrzuce potem
Lawenda na obwodke super tylko hmm...może napisze u siebie lepiej

Karola ,ty pracusiu ,co do leni się nie wypowiem ,też takich znam .Wczoraj z Agatką (Laurowiśnią )zrobiłyśmy sobie wyprawę do ogrodu Mady i do szkółki Hajdrowskich ,mieli miłorząba kulistego ,takiego chyba na dwa metry cena 62 zł .

Kasiu, to wrzuć u siebie i pogadamy
Renatko, ale ja głupia byłam bo się zakochałam i klapki na oczy, trzeba ostrzegać młode dziewczyny - bo teraz pracuj za 2 albo za 3 Ten miłorząb to Mariken?? Pogoda była super, zazdroszczę wyprawy!

Pod Augustów nie jadę.
miłego dnia!

A Kleo nie tarza ci sie w kocimetce ?
U mnie chyba odpada bo koty by non stop leżały na rabatkach

Nie, mam tę odmianę którą koty ignorują mogę Ci parę sadzonek posłać z bluszczem
pozdro

A to poproszę, nie wiedziałam ze jest taka

to już na pewno będzie karton

ale ładny kocio a jak nazywa się ta odmiana kocimiętki?