Małgosiu, jasne że serio! Planuję Erzurum w Turcji. Pycha jedzenie (jak to w Turcji, nam pasuje), hotel na stoku. Tydzień, bo niezbyt tanio, niestety. Ale taniej niż Alpy - no i samolotem a nie autem, i z karnetem w cenie. Organizuje takie wyjazdy ITAKA. 5 gwiazdkowy hotel z centrum SPA, tydzień last minute - od 19.12 był za 1999zł.
Planowaliśmy rok temu, ale okazało się że M ma za krótko ważny paszport

a było wtedy super promocyjnie jakoś za 1399 - bo pierwszy sezon to organizowali. W tym roku znowu się nie udało. Do 3 razy sztuka?
Do Gruzji można jechać cały rok - na narty też. W sierpniu chcemy jechać, bo Gabi ma 2 m-ce wolnego, a lipiec zagospodarowany (2 tyg. półkolonii i 2 tyg z dziadkami pod Augustowem). W sierpniu 2 tyg z nami na wyjeździe i ostatnie 2 tyg u drugich dziadków, jak wszystko pójdzie dobrze. Ceny? Orientowałam się wstępnie - 10 dolarów za osobę w pokoju 2- osobowym (pensjonat/kwatery prywatne) plus kolejne 10-12 dolarów za 2 domowe posiłki - śniadanie i obiadokolacja. Samolot w promocji ok 250 zł w obie strony (na razie jest po 750, obserwuję i jak stanieje, to kupię). Pogoda gwarantowana, aż za bardzo, gorąco, blisko granica z Turcją, koło 30-35 stopni non stop...
Miłego dnia!
No, dzisiaj wreszcie można coś robić

Wyjęłam mak z zamrażalnika, po południu gotuję i piekę, a wieczorkiem jak M wróci z pracy skoczę po bułki do makówek i ryby mrożone - akurat zdążą się rozmrozić przez noc i jutro usmażymy na świeżo.