Małgosiu, przygotowania nadal w lesie, bo ja nie lubię mrożonego jedzenia

Ugotowałam i zmieliłam 3krotnie mak, to jedyne co mam zrobione. I teraz w zasadzie żałuję, bo będę go musiała zamrozić

ech...
Jutro sprzątanie, bo dzisiaj jakoś nie mam nastroju ani siły... M też stwoerdził że jutro poodkurza

Połaziłyśmy chwilę po 2 sklepach, rano, z Młodą; na targu kupiłyśmy trochę warzyw - masakra, nie było gdzie zaparkować (o 9tej).
Iza, latające wróżki - wymarzony prezent

jedna dla córki koleżanki.
http://www.amazon.com/Deluxe-Light-Up-Flutterbye-Fairy/dp/B00IRXJ3ZK
Liczę na zachwyt

lata i świeci, to podobna, latająca:
https://www.youtube.com/watch?v=2cmbVIgQ7Bo
sama się pobawię

hihi