Robercie - ale fajnie!!

Ziiimno! Wyszlam na chwile popatrzec co tam w ogrodku... mszycom pogoda nie przeszkadza, procz nich brzoskwinia chyba ma kedzierzawosc lisci

musze o tym poczytac. O pryskaniu nie ma mowy - wieje i zimno, brr... moze jutro?
Przykrylam znowu roslinki, wszystkie fasolki juz powychodzily - pnacych nie przykryje bo pergole stoja, nie chce mi sie wyjmowac pergoli... mam nadzieje nic im nie bedzie...
Płaskostrąkowe żółte karłowe (Supernano Giallo) też pokazały łebki - w miejscu po różach
Sałata ma się dobrze - bo rośnie z bobem równolegle i ten ją osłania

Jak się ociepli - poprzesadzam ją

a jutrzejszej nocy ma być nawet przymrozek - brr