popcorn
08:18, 02 sie 2012

Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Seliza - podziwiam!! Myśmy budowali "na odległość" - mieszkaliśmy w Warszawie, na miejscu (tutaj) majstrowie działali, Teść doglądał co 2-3 dni, a my tylko w weekendy... wobec czego nieczego nie robiliśmy sami... tylko w soboty łapaliśmy się za głowę co jakiś czas - i kazaliśmy poprawiać... masakra!!!
Wtedy też stwioerdziłam że jakby co, to firmę remontową założę - nauczę się szybciutko i nie będę partaczyć jak co niektórzy "fachowcy"...
Beata - dziękuję!
Właśnie wróciłam z bazarku. Przywiozłam 4 róże angielskie, 3 jasne i 1 bordową. Niestety no name, panu wymroziło 90% plantacji, pracownik poprzenosił te ocalałe w jedno miejsce i pomieszał dokumentnie
Spytam Anię Monte -może podpowie jak się zwą
Większy wybór na jesień, kopane z gruntu. Taniej (ale nie spytałam po ile). Jestem z panem umówiona. Ale chyba wolę w doniczkach - wtedy wiadomo że się przyjmą.
Cudne są, a jak PACHNĄ!!!
Postawiłam koło ławeczki, pstryknę fotkę jak zrobię sobie przerwę w pracy.
Uff, już gorąco, dzisiaj ma być ponad 30 stopni w cieniu!
Wtedy też stwioerdziłam że jakby co, to firmę remontową założę - nauczę się szybciutko i nie będę partaczyć jak co niektórzy "fachowcy"...
Beata - dziękuję!

Właśnie wróciłam z bazarku. Przywiozłam 4 róże angielskie, 3 jasne i 1 bordową. Niestety no name, panu wymroziło 90% plantacji, pracownik poprzenosił te ocalałe w jedno miejsce i pomieszał dokumentnie

Spytam Anię Monte -może podpowie jak się zwą

Większy wybór na jesień, kopane z gruntu. Taniej (ale nie spytałam po ile). Jestem z panem umówiona. Ale chyba wolę w doniczkach - wtedy wiadomo że się przyjmą.
Cudne są, a jak PACHNĄ!!!

Uff, już gorąco, dzisiaj ma być ponad 30 stopni w cieniu!
____________________
Mój nowy ogródek
Mój nowy ogródek