Moze dzisiaj posadzę rosliny w mniejszych doniczkach. Zostały mi tez sadzonki bluszcza od Ell.. muszę je dzisiaj posadzić, bo jutro rano startuję do Wiednia
W czwartek pochodzimy po okolicznych dolinkach, wieczorem koncert jazzowy, w piątek zwiedzamy miasto, w sobotę powrót. Wyjazd służbowy

miłego dnia!!

Fajną masz pracę - miłego pobytu na wyjeździe

Dzięki, Sebku! Na co dzień siedzę przed komputerem (od roku z własnego domu), 2 razy w roku są wyjazdy służbowe. Jakiś plus A że firma austriacka z siedzibą w Wiedniu, to jadę tam dzisiaj 5ty raz
Pozdrowienia z Wrocławia - przejazdem we wrocławskim oddziale

Karolina

PS oczywiście wczoraj nawet nie wyściubiłam oka do ogrodu w ciągu dnia a wieczorem padało. Więc nic nie posadziłam...

Witajcie, wróciłam! Jutro dam zdjęcia i wreszcie sadzę -wprawdzie niedziela, ale kiedyś trzeba Z Wiednia ukradłam sobie (sprzeda hotelu) sadzoneczkę pennissettum, chyba takiej samej jak już mam, wsadzę obok i zobaczę czy przetrwa zimę PIĘKNIE tam jest, a te ogródki... oczywiście w połowie padł mi aparat, ale fotki Schonnbrunn i ogrodów Belwederu i paru przedogródków dolnej Austrii mam
pozdrawiam i miłego weekendu!

Auto masz pojemne, jeszcze kilka wisienek by się zmieściło, już się nie mogę doczekać kiedy je posadzisz

Karolino, byłaś w ogrodach Wiednia ? mam nadzieję, ze tak ! czekam na fotki

No to czekam na relację

Witajcie,
byłam w Wiedniu i tylko w 2 ogrodach, ale wypatrywałam ładnych nasadzeń ciągle Ehh, tylu żywopłotów z cisa i bukszpanu nigdy nie widziałam do tej pory, na tak nie wielkiej powierzchni... przed każdym sklepikiem symetrycznie po 2 duże donice przed wejściem, ze strzyżonymi kulami.. miodzio
W połowie wyjazdu padła mi bateria w aparacie i oczywiście nie miałam ładowarki, kolejne fotki, m.in. Schonnbrunn komórką, więc słabiutkie..
Parę fotek:

Ogrody Belwederu na początek - dość zaniedbane, na tle pozostałych wypadały słabiutko (zaniedbane)- miałam ochotę powyrywać trochę chwastów

Żywopłoty z jakichś liściastych - wyglądało na głóg czy klon, ale nie wiem co to... wiecie?


Za takie bukszpanowe kule dałabym się pokroić i trawniczek


Żywopłot z cisa, a z niego wyrastają wielkie lipy (chyba):


W tle za posągiem te zarośnięte o których pisałam



Belweder od tyłu:


Piękne, stare strzyżone w stożki cisy:


I dalej tylko ładniej, te figury z cisu wyglądały jak sztuczne






I te jak sztuczne

Wiedeń - w mieście:


Trawka i trawa ozdobna - nie wiem co to był za gatunek:


chciałabym mieć taki "ogródek" mmm


Nasadzenia przy ulicy - sporo wszędzie ozdobnych traw:



I na tej samej rabacie mój wilczomlecz mirtowaty - jak się rozrosną te marne 3 sadzonki które kupiłam przy okazji wisienek:


Przedogródek:


Bambusy przed jakąś restauracją - fajnie kontrastują z czerwonymi donicami:


Mega bukszpanowe kule, wyższe od człowieka. Z bliska jednak nie wyglądały dobrze, zbyt rzadkie były:


W tej knajpie podają przepyszne żeberka i patelnie z dziczyzną, popiliśmy warzonym na miejscu, nie pasteryzowanym piwem:

Karolino widzę, że wyjazd bardzo udany zdjęcia fajnych ogrodów i ogródków i jaką ładna pogodę miałaś