W dolinie Wachau, zwiedziliśmy 2 miejscowości, zakon Gottweig, Krems, Duerstein i ruiny zamku Ryszarda Lwie Serce:

Winnice po drodze, winogrona nie były jeszcze w większości zebrane:


Średniowieczna część klasztoru Gottweig:


Dobudówka ze szkła


Nie widać zieleni, ale fotkę musiałam zrobić - toalety w podziemiach klasztoru


Pyszne nalewki, dżemiki itp z wszędobylskich w tym regionie upraw moreli (Marillen). Można było kupić dość wymęczone drzewka - zobaczcie jak wysoko szczepione...


Cudne wąskie uliczki Krems:



Cięte bukszpany pod kościołem, okalały różane rabaty:


Znów przedogródek:


I z dalszej perspektywy:


I rondo różano-lawendowe (kiedy u mnie będzie taki efekt?)


Zielone uliczki Duernstein chyba już:


I podwórka (tu wewnętrzny dziedziniec minihotelu)


Kiedyś szukałam takiego starego zlewu, może jeszcze kupię. Na allegro były drogie, plus wysyłka...


Bodziszki, nad nim laurowiśnia czy coś takiego co u nas przemarza


Sklepik:


Schoennbrunn jak mi kolega przyśle fotki z komórki, bo moja tez padła

Witaj Przemku, rzeczywiście pogoda się udała, choć jak jechaliśmy cały dzień padało. Ale potem było super To prawda, cudne ogródki tam mają. Szkoda że w połowie padł mi aparat.. trudno

pozdrawiam serdecznie

Przepiękna wycieczka

Obejrzałam zdjęcia z przyjemnością. Ogrody, ogródki, roślinne dekoracje też są największą atrakcją podczas moich podróży.

Super wyjazd Karola. Czemu w Polsce za każdym rogiem nie stoja donice z nasadzeniami?....pewnie by ukradli.

Witajcie! Wstawiłam tylko fotki "ogródkowe", architektury nie pokazuję, nie to forum To prawda, donice, wielkie, stoją wszędzie, przed każdym sklepem, przed każdymi drzwiami. Robią wrażenie. Bardzo mi się podobało
Pozdrawiam!!

Ps posadziłam wisienki, wykopałam pietruszkę, resztki marchwi i buraczków z warzywnika. Tam było ciepło, zdziwiłam się gdy tu zobaczyłam zmarzniętą ostatnią fasolkę :/ stąd szybkie, niedzielne porządki. Jutro fotki wisienek, ładuję baterie do aparatu.
Karolina

Ale super, zobacz, tak blisko, ale już zupełnie inna kultura myślenia o roślinności...
Pozdrówki! I wielkie, wielkie, wielkieeee dzięki, że mnie tu przyprowadziłaś!! Gdy za dwa-trzy lata pokażę swój ogród, powiem: to dzięki Karolinie vel popcarol!

Hej Agatko,
no cośty, Ogrodowisko Ci zmieni ogród, a ze Ci powiedziałam o nim, to juz przypadek raczej
Piękne sa okolice Wiednia, a najlepsze jest to ze mimo bytności tam któryś raz za każdym razem jest fajnie i widzimy co innego Maja ponad 300 muzeów choćby.. pozdrowionka i miłego poniedziałku!
Karolina

No dobra, w takim razie zamieniam na: '...a wszystko zaczęło się od tego, że Karolina vel popcarol powiedziała mi o Ogrodowisku Tak trafiłam na forum tworzone przez kulturalnych, sympatycznych, po prostu normalnych ludzi kochających ogrody i chętnych dzielić się swoimi doświadczeniami i wiedzą '
Tobie również udanego poniedziałku!