Posadziłąm dzisiaj bukszpany które zostały mi po frontowej obwódce i 3 berberysy zielone "erecta". Na wiosnę skończę może tę rabatę - na prawo od wyjścia do ogródka drzwiami balkonowymi z mojego pokoju do pracy. Jest trochę żurawek, bukszpaników - przyszłych kulek i obwódka bukszpanowa na razie (jak urośnie

Do gruntu - przed domem od ulicy - wsadziłam bukszpanowe kulki z donic sprzed domu, na wiosnę będzie co innego w nich rosło. Obok nich posadziłąm cisa kolumnowego, którego będę formować w stożek.
Od południowej strony domu posadziłam rozplenicę japońską kupioną przy okazji wiśni i drugą malutką spod hotelu w Wiedniu (kradziona za zgodą znajomego właściciela, który mnie już kojarzy
W Nomi dzisiaj kupiłam na wyprzedaży 3 żurawki, jutro może je posadzę. Po 5,39 więc tanio, były jeszcze inne ale już do niczego się nie nadawały - zwiędnięte na amen. Reszta roślin niby przeceniona, ale bardzo zmarniała, nie nadawała się nawet po dużej obniżce do zakupu. Bukszpanowe kulki 29,99 po przecenie, a malutkie i nieładne...
Cieszę się że tyle zrobione

Jutro jeszcze wsadzę wiedeńskie "uszczypki" (akurat przed hotelem pracował pan który roślinami się opiekuje, więc mam trochę lawendy i różności których nie miałam - może mi się ukorzenią

trenowałam mój niemiecki - na tyle słaby, że nazwy ŻADNEJ z tych roślin nie znam
Do gruntu posadzić muszę też limelight - wysadzę to maleństwo z rzędu hortensji spod płotu na froncie i zastąpię je jedną wyrośniętą
Dobrego wieczoru!