Witaj Weroniko! Siałam w lipcu, przed urlopem fasolkę, po urlopie sałatę. Dzisiaj sałata była do obiadu, a fasolkę dałam Teściom

Szkoda że niebieska chatka nie jst większa i brak w niej ogrzewania... bo czemu nie?
Dzisiaj był pracowity dzień. Rano byłam na targu, odebrałam cebule czosnku które zamówiłam jakiś czas temu. Ale będzie czosnkowo w czerwcu przyszłego roku!

Potem notariusz, nuuudy, Gabi się wyturlała na podłodze z wykładziną (z nudów) za wszystkie czasy

Potem Rodzinkę wsadziłam do auta z Teściami, a ja zawłaszczyłam nasze autko i pojechałam do miejscowości Łopatki - zagłębia różanego

Były róże na pniu po 15 zł. Ale żadnych nie kupiłam, bo angielskich prawie brak - doniczkowe wykupione-, a na kopane jeszcze za wcześnie. Odkryłam jednak jeszcze nową szkółkę - eldporado trawiaste - coś niespotykanego w naszej okolicy

I mieli świerka Inversa rozmiarów tego mojego od Ciepłuchy, za 80 zł ( a nie 160 ile ja zapłaciłam
Kupiłam sobie 3 ostnice, 3 miskanty morning light, 2 duże kleine silberspinne (które podzielę od razu), 3 turzyce ptasie łapki, 2 hakone (dosadziłam do pozostałych, mam teraz w sumie 8 w 2 odmianach) i 2 trzcinniki (dosadziłam do tego jednego którego mam).
Potem szybka kawka u Teściów i do domu, odwiedzili nas - wracając spod Pisza - moi Rodzice. Zjedliśmy obiad, pogadaliśmy, pośmialiśmy się, fajnie było
Pojechali, a ja zamiast za "gary" chwyciłam za łopatę

M wywoził taczką starą ziemię, a ja powiększałam rabatę pod brzoskwinią. Zdjęłam pas włókniny, wyrzuciłam starą ziemię, nawiozłam kopostowej, posadziłam od lewej turzyce ptasie łapki i dalej wszystkie 8 hakone - w cieniu brzoskwini. Będę je teraz musiała porządnie podlewać, bo tam niestety suuucho, ale chociaż cień jest... Dalej piórkówkę Hameln - i cały przód rabaty zagospodarowany. W miejscu po Hameln posadziłam trzcinniki - zgodnie z projektem Magnolii i tak jak ma być - na samej górze trawiasto - rozchodnikowej rabaty

Jutro posadzę tam jeszcze czosnki w koszyczkach - i czekam na wiosnę
Miłego wieczorku!!