Poczytałam i pozdrawiam Karolinko.

Renatko pewnie, obejrzeć i pooglądać zawsze można! Zwykle jak są ogrody pokazowe to ceny w szkółce do najniższych nie należą. Ale żurawki po 8,2 to chyba dobra cena, u mnie taniej znaleźć - raczek niemożliwe. To prawda, pięknie tam jest!!

Moniko jakoś sporo urodziły w tym roku drzewka i w warzywniku obrodziło... i od sąsiadów i Teściowej coś dostanę i coś z tym wszystkim zrobić trzeba Sok malinowy? Mniam, to malin musisz mieć sporo! Ja miałam troszkę zamrożonych, ale dzisiaj zrobiłam szybkie kruszonkowe ciasto i zjedliśmy do kawy z Teściami I malin już nie mam Jabłka na szarlotkę jutro może zrobię, parę kilo przywieźliśmy wczoraj ze starej jabłonki, pyszne. Ale słoiczki muszę kupić bo już od dawna nie mam

Fotki jutro

pozdrawiam!!

Bożenko zapraszam i pozdrawiam również!!

Właśnie sobie urodzinowo zamówiłam - parę książek o tematyce... tendencyjnej
"Szklarnie" Joern Pinske
"Żywopłoty - pielęgnacja, cięcie,formowanie"
"Wszystko o sadzonkach - rozmnażanie roślin"
"Rabaty kwiatowe i warzywne"

Będzie co czytać w czasie zimy...

A. I sadziłam cebule. Prawie wszystkie czosnki posadziłam w koszyczkach, tulipany tarda i papuzie podosadzałam na rabatę od wschodniej strony domu. I kilogram pełnych białych narcyzów rośnie sobie pod Marikenem
Jeszcze ubiegłoroczne 12 koszyczków z biało-czerwonymi tulipanami, jakieś hiacynty i już

Cieszę się że posadziłam bukszpany z doniczek, szkoda by mi ich było gdyby zmarzły zimą

miłego wieczoru!

Karola u rodziców na działce jest spore i urodzajne poletko malinowe. Powiem szczerze że jeszcze do teraz pijemy zeszłoroczny sok bo dużo zrobiłam w zeszłym roku

Wow, zazdroszczę! Moje 3 krzaczki sporo owoców dały, ale żeby sok robić... musiałabym mieć z 10x więcej nie w tym życiu nie na tej działce..
Ech, żałuję że nie mamy jeszcze z 500 m2 chociaż... no ale nie wiem czy bym to ogarnęła... może na emeryturze zmienimy otoczenie... tylko żeby siły jeszcze wtedy były!

No to ja też czekam na relacje fotograficzna z prac

Do jutra
dobrej nocy!

Hej, hej....no literatura na długie jesienne i zimowe wieczory całkiem ciekawa. Ja kupiłam trochę książek na targach Zieleń to Życie, były w nienajgorszej cenie a szukałam ich w kilku miejscach.

Co do cen to ta za żurawki całkiem ok. I w okolicach Łodzi jest sporo dobrych szkółek i ceny mają niższe niż "stoliczne". Ja większość roślin transportowałam stamtąd.