Hej Aniu! To prawda, taki fach, sami mężczyźni - inżynierowie, kobiet jak na lekarstwo

Dziękuję za komplement

Trafiałam do celu bo byłam przeziębiona i na paracetamolu, a poprzedniej nocy była impreza z alkoholem
Pokrzątałam się dzisiaj trochę po ogródku; wyrwałam chwasty wzdłuż podjazdu - spomiędzy bukszpanów. Pomiędzy nie będę sadzić cebule tulipanów w koszyczkach - ale do tego oczywiście nie doszłam

Posadziłam trochę cebul jak do tej pory tylko pomiędzy trawy a poziomki i tawuły na rabacie jesiennej, przy domu. Wykopałam 3 dziury pod róże, ziemię wrzuciłam do kompostownika - czytałam że przed zimą powinno się kompost przykryć wartewką ziemi. Dobrze się złożyło

Podlałam i zrosiłam cisy.
Worki z obornikiem czekają przy dziurach pod róże

Tylko róż brak

W przyszłym tyg będę zamawiać, może się też jednak wybiorę do pana Piechulskiego - Grahama Th, Schneewittchen mogłabym wybrać na żywo.... zobaczymy