Karola ile śniegu u Was, masakra jakaś

przygoda z autem nie wesoła-( dobrze się nic poważniejszego nie stało, bezmyślność ludzka nie zna granic

a córcia wykapana Ty

Karola a okryłaś może juz te nowe róże? bo ja nie wiem co ze swoimi robi?

popcarol napisał(a)

Hej Agnieszko,
to prawda, ty możesz jechać super bezpiecznie, ale na drodze pełno takich ludzi, którzy nie umieją dostosować prędkości do warunków... Ja tez jeżdżę szybko, ale podczas śnieżycy, na letnich oponach i pożyczonym autem jak ten chłopak wczoraj??? hamował dojeżdżając do skrzyżowania gdzie na czerwonym świetle stal mój M i w niego wjechał! masakra Tylne i przednie nadkole do wymiany, drzwi do klepania...

niestety ja dużo jeżdżę i widzę, co się dzieje na drogach, najgorsi są młodzi smarkacze, nie mają żadnej wyobraźni, mi już dwa razy ktoś wjechał w tył auta tak jak twojemu M, raz chciałam uratować psa, który wbiegł mi pod auto i zahamowałam, wtedy na mnie najechało inne auto, a kolejne uderzyło w tamtego...

najwięcej miał do powiedzenia ten trzeci, który oświadczył, że trzeba było wjechać w psa... koszmar

Hej Justynko,
jest ok, wina ewidentnie tego gościa, ale bez papierów, obcym autem to bym chyba 20 km/h jechała, a nie jak wariat podczas śnieżycy...
ech...
2x w ścianę sklepu? Gratuluje

Ale dzisiaj pięknie! Minus jeden, wiatru brak, za to snieg jest - Mloda wlasnie kopie
Tam gdzie odśnieżyłam jest tak teraz, lepiej nie chodzić



Hosty wyglądają tak


Rabat od wschodu prawie nie widać




Od południa tez nie

Dziewczynka zaliczyła śnieg z podjazdu i troch z dachu - tam zjeżdża nadmiar akurat...


Brateczkow nie widać - były 3 pod bukszpanem:


Rozplenica ładna nawet pod kołderką


Na podjeździe nowa dostawa puchu, ale teraz M odśnieża

Beata - podobno Młoda coraz bardziej podobna do mnie.. może? Śniegu naprawdę sporo!
Kasia - ludzie to z psami maja naprawdę jakiś problem - pamiętam babka przede mną kiedyś najechała na psa, wysiadła i zamiast pomoc zwierzęciu, to obejrzała swój zderzak, wyminęła go i pojechała dalej... kobieta!!

Witaj w niedzielny ranek, u nas dzisiaj biało. Widzę, że śnieg nikogo nie ominął, pierwszy śnieg zawsze cieszy. Życzę udanej niedzieli.
Dla kierowców zaczął się trudny okres, trzeba być bardzo ostrożnym

Beatko roz nie okrywałam jeszcze, czekam na porządniejsze mrozy, teraz jest minus 1 i kolo zera... jak będzie parę dni na minusie, to pokopczykuje róże. Mam nadzieje śnieg do tej pory stopnieje, bo inaczej będę je musiała odkopywać Nie sądziłam ze az tyle spadnie i się utrzyma, bo ziemia kupiona, zrobiłabym to w piątek choćby (zamiast podlewać cisy np

Bożenko dzięki za słowa otuchy, myślę ze coś już było na rzeczy skoro się denerwowałam

Ela - dzięki, miłego dnia!!

Noc nas zaskoczyła ..... u mnie podobnie

Karola , jak patrzę na te zdjęcia to jak z innego świata , u nas nie spadł ani jeden płatek śniegu ,wczoraj kosiłam trawnik , dziś piękna słoneczna pogoda i ciepło .
Po południu mam zamiar sadzić czosnek , ale ten jadalny bo już najwyższa pora .

Szkoda samochodu , sama jestem kierowcą i nieraz na drodze włosy stają dęba jak ludzie potrafią jeżdzić .
2 lata temu też młokos bez prawka skasował mi auto .

pozdrawiam