Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka

Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka

popcorn 20:10, 27 paź 2012


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Hej Justynko - już zmylam, nie będę straszyć
Ania - nadal mam cebule nie posadzone częściowo, liście miałam grabić... może jeszcze stopnieje i będzie chociaż przez chwile ciepło??
____________________
Mój nowy ogródek
popcorn 20:14, 27 paź 2012


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Ula coś w tym jest - albo sucho jak pieprz, albo woda nie ma gdzie wsiąkać... ja wczoraj jeszcze cisy podlewałam A dzisiaj kilka się pochyliło - ziemia nie trzymała, a wiało mocno... przywiązałam do plotu
Jutro chyba w całym kraju ma sypać...
pozdrawiam!
____________________
Mój nowy ogródek
Bogdzia 20:34, 27 paź 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Dobrze że przywiązałas te cisy bo faktycznie wieje mocno. Z basenu bedą jechac wolno więc się nie denerwuj.Ja też byłam wieczorem poza domem , strasznie cięzko się jedzie. Zmęczyłam się choc to M kierował.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
kasik778 20:48, 27 paź 2012


Dołączył: 24 lip 2012
Posty: 2376
ja też relaksowałam się w wannie, mój M zmienił opony na zimowe, żyć nie umierać
____________________
popcorn 21:00, 27 paź 2012


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Kurde ktoś wjechał M w tył; próbuję zawrócić brata M żeby zabrał Gabi do domu
wycieczki zimowe nowy samochód
dobrze ze im sie nic nie stalo... 2 drzwi do klepania
____________________
Mój nowy ogródek
agniecha973 22:40, 27 paź 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
No niedobrze się stało. Ludzie mają małą wyobraźnię
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
popcorn 23:13, 27 paź 2012


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Hej Aga,
jakiś młokos, wziął auto od matki, bez papierów, bez OC... masakra Mam nadzieje wszystko będzie ok z likwidacja szkody... na policje trzeba było czekać 3h (urodzaj dzisiaj na stłuczki w Lodzi), wiec spisali tylko oświadczenia i się rozjechali...
____________________
Mój nowy ogródek
agniecha973 00:05, 28 paź 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Dopiero wczoraj jedna z uczennic opowiadała jak to ona lubi szybko jeździć i super umie reagować w nagłych sytuacjach. Prawko ma może od kilku miesięcy, a doświadczona jak nie wiem co. Jak opowiedziała,że właśnie jadąc do mnie wpadła w poślizg, bo jechała 80 km/h (teren zabudowany!!!) i nie zauważyła, że już trzeba skręcić, więc weszła w zakręt z taką prędkością, to mi się z nią gadać już nie chciało. Skwitowała tylko, że całe szczęście, że nikogo nie było na skrzyżowaniu, a w sumie to dla niej to nowe doświadczenie, które trzeba zdobyć. Czyli nadal jest z siebie zadowolona, bo "super zareagowała w nagłej sytuacji". Tylko dlaczego wtedy cierpią niewinni ludzie!!!??? To mnie strasznie wkurza, ta bezmyślność i wiara w siebie i swoją moc.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
popcorn 07:17, 28 paź 2012


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Hej Agnieszko,
to prawda, ty możesz jechać super bezpiecznie, ale na drodze pełno takich ludzi, którzy nie umieją dostosować prędkości do warunków... Ja tez jeżdżę szybko, ale podczas śnieżycy, na letnich oponach i pożyczonym autem jak ten chłopak wczoraj??? hamował dojeżdżając do skrzyżowania gdzie na czerwonym świetle stal mój M i w niego wjechał! masakra Tylne i przednie nadkole do wymiany, drzwi do klepania...
____________________
Mój nowy ogródek
Juzia 08:21, 28 paź 2012


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41423
No ludzi z małym móżdżkiem nie brakuje....
Kiedyś wyjeżdżaliśmy spod sklepowego parkingu, a dziewucha wjeżdzała na ten parking....tylko wyhamować nie umiała Odbiła się od naszego auta i albo pedały jej się pomyliły z wrażenia, albo puściła sprzęgło....bo zjechała z górki prosto w sklep
Byłam mega wkurzona, ale jak zobaczyłam jak wjeżdża w ścianę sklepu to rechotałam jak dzika

Aaaaa i jeszcze później próbowała wycofać pod górkę i znów puściła sprzęgło.....drugi raz zaliczyła ścianę

No i oczywiście próbowała nam wmówić....że to nasza wina....hehehe

To tak dla rozluźnienia atmosfery
Trzymaj się!
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies