Karola, już ciesze się z Tobą na tą wycięczkę do Londynu
Byłam tam tydzień z wycieczką i nawet trzymałam pod ramię Einsteina w Muzeum Figur Woskowych

Wycieczka to był prezent od M. na imieniny. Pamiętam ten dzień - od córek (wtajemniczonych w zamysł M.) dostałam przewodnik Pascala po Londynie, a następnie od ślubnego kopertę. Robiłam dobrą minę do złej gry myśląc, że jakiś banknot mi włożył nie mając lepszego pomysłu ... Otwieram a tam wycieczka dla dwóch osób do tej europejskiej stolicy!!!

Liczę na relację i będę wspominać

Rzucam śniegową kulkę z pozdrowieniami

Aniu - teraz też można zwiedzać, ale trzeba mieć jeszcze urlop W tym roku jeszcze w góry na parę dni i to by było na tyle

Bożenko - termin taki wybrałam specjalnie, żeby dużo urlopu nie stracić, a ruszyć się z domu Zwykle jeździmy w majowy weekend pod Augustów, tam chłodniej niż u nas, ale u nas i tak już prawdziwa wiosna wtedy

Agnieszko u nas też drogi już czarne, sypali solą...nadal minus 6 i nowego śniegu brak Jazdy nie zazdroszczę, to nie jest fajne... Czemu tak późno kończysz pracę?? Aga - cena była taka, że nie było się co zastanawiać Termin pasował, M nie powiedział nie i już Jeszcze noclegi do rezerwacji, a potem plan szczegółowy z trasą z przystankami metrem - co gdzie po kolei Ale na to mam jeszcze czas

Jolu - fajna niespodzianka od M! Ciekawe czy mnie kiedyś tak zaskoczy? Wątpię szczerze, on domator raczej Ja go ciągam... Jasne, będę pstrykać fotki i pokażę

Karolina, bo ja popołudniami pracuję. Rano w domu siedzę.

Aaa, rozumiem Bo o 20tej to ja półprzytomna jestem i raczej nic bym już nie wymyśliła
Dobrej nocy!

A dla mnie wieczór to najlepsza pora dnia.

Wieczór najbardziej lubię piątkowy i sobotni Miłego dnia! Już wtorek! Minus 5, lekko prószy śnieg. Na drogach fatalnie pozdrawiam!

popcarol napisał(a)

Wieczór najbardziej lubię piątkowy i sobotni Miłego dnia! Już wtorek! Minus 5, lekko prószy śnieg. Na drogach fatalnie pozdrawiam!

I pod tym podpisuję sie obiema rękami. Wieczory piatkowe i sobotnie są super. U mnie też pada i -4. Okropny dzień i jeszcze do tego mam stomatologa po południu.

Hej Zuza! U nas lekko poprószyło i na tym koniec Minus 4,7. Dzień nie jest zły, a dobrze że mi o dentyście przypomniałaś, muszę zapisać siebie i Młodą...
pozdrawiam!!

popcarol napisał(a)

Aaa, rozumiem Bo o 20tej to ja półprzytomna jestem i raczej nic bym już nie wymyśliła
Dobrej nocy!

ja też ale rano jestem cała w pomysłach!
bezbolesnej wizyty u dentysty

Irenko - yyy nie umówiłam się, jutro to zrobię~!
Dzisiaj szukam miejsca noclegowego w Londynie. I znalazłam barkę mieszkalną przycumowaną na stałe na Tamizie. Koniecznie musimy ją wynająć! Cena przyzwoita, taniej niż w hotelu, a jakie przeżycie dla Młodej!
Czekam na kontakt - mam nadzieję właściciel mi odpowie