Renatko w naszym domu 16 okien... masakra więc gdzie stawiać jest gdzie... tylko gorzej z myciem tych okien Jasne, wszystko rośnie, nie ma co się rozpędzać! I tak już dzielę i rozdaję, a w rok potrafią niektóre roślinki urosnąć jak szalone!!! Wiśnia Kazan powiadasz? Piękna jest!!

Dorka - dzięki, u nas też rzadko bywają tego typu rzeczy, ale czasem można coś wypatrzeć ciekawego
Dobrej nocy!! Weekend! Jupi!

Byłam dzisiaj z Młodą na pierwszej lekcji gry na pianinie. Chyba nic z tego nie będzie, Młodej średnio się podobało, przestraszona jakaś, chociaż pani zna się na uczeniu dzieciaków i wciągnęła ją w klaskanie rytmów, powtarzanie dźwięków itp... ale kawał drogi, na drugą stronę Łodzi, zmęczyłam się jadąc tam...
chyba poszukam kogoś bliżej.

Przy okazji wstąpiłyśmy na rynek na Bałutach, bardzo mi się spodobał Szkoda że tak daleko... straszne tłumy, ale warzywa i owoce taniutkie, sporo tańsze niż u nas (jabłka po 1 zł/kg np...???)
I do tego spory plac z dziadkami sprzedającymi różności. Młoda oczywiście dostała nowe (używane) koniki pony; a ja znalazłam gościa który sprzedawał ciosane przez siebie ptaszki Kupiłam jednego, z piaskowca, fajnie będzie wyglądał w ogródku I mam namiar na pana, może mi wytoczy kule z piaskowca?? Zobaczymy

Miłego wieczora! Dobrze że jutro niedziela, a nie poniedziałek

popcarol napisał(a)

Byłam dzisiaj z Młodą na pierwszej lekcji gry na pianinie. Chyba nic z tego nie będzie, Młodej średnio się podobało, przestraszona jakaś,

Szkoda Karolciu , że tak daleko ode mnie . Bo miałabym kogoś kto by Młodą zachęcił już po pierwszej lekcji

Znam te mordęgi dojazdów ,przerabiałam to latami ale zaowocowało
Pozdrawiam

Też mi się podoba Kazan ,jak się ociepli to jadę po nią do Kokotowa i 2 róże okrywowe.
No z tym mycie ,to tragedia ,wiem coś o tym mam 5 dużych okien 1,80 x 2,30. Dziś kupiłam pierwsze nasionka warzyw rzodkiewkę i fasolkę szparagową.

Celinko na miejscu też jest babka, zobaczymy. Może Młodej się spodoba, a jak nie - trudno.
A Ty gdzie mieszkasz?

Renatko - oj też się nie mogę marca chociaż doczekać, na szczęście to już niedługo! Róże okrywowe też są super Łączę się w bólu, okna znów wypadałoby umyć, poczekam aż się zrobi trochę cieplej, bo zdecydowanie zbyt zimno jest (a okna brudne głównie z zewnątrz). Ja nasiona mam już wszystkie kupione, czekam teraz na marzec i sieję bób, marchewkę, groszek i sałatę

Nie byłam dzisiaj z tego wszystkiego w tartaku, może w tygodniu mi się uda tam zajechać? Może udałoby się zamówić deski na skrzynie pod warzywa

miłego wieczoru! Padam spać, fajnie że jutro niedziela, upieczemy z Młodą babeczki

Ja mam 20 okien w domu i cztery w garażu. Karola pokaż tego ptaszka z piaskowca. Kiedyś mieszkałam i pracowałam dośc blisko rynku ale to dawno było. Bardzo dawno tam nie byłam ( chyba 27 lat), musze sie wiosna wybrac.

Bożenko mój M ma na Łagiewnickiej oddział swojej firmy, kiedyś tam byłam - ze 2 lata temu. I wtedy mi się ten ryneczek spodobał Ale zdecydowanie zbyt daleko, od Ciebie też kawałek? Ale fajnie tam jest, też się kiedyś jeszcze wybiorę
20 okien? Plus garażowe? No to przebiłaś wszystkich. Jak sobie z nimi radzisz? ojej...
Ptaszka pokażę jutro, bo ciemno dzisiaj i nie wyszłyby kolory...

popcarol napisał(a)

Bożenko mój M ma na Łagiewnickiej oddział swojej firmy, kiedyś tam byłam - ze 2 lata temu. I wtedy mi się ten ryneczek spodobał Ale zdecydowanie zbyt daleko, od Ciebie też kawałek? Ale fajnie tam jest, też się kiedyś jeszcze wybiorę
20 okien? Plus garażowe? No to przebiłaś wszystkich. Jak sobie z nimi radzisz? ojej...
Ptaszka pokażę jutro, bo ciemno dzisiaj i nie wyszłyby kolory...

Na początku myłam ja , teraz myje M a niedługo pewnie firmę trzeba będzie wynajmowac bo nam lat przybywa.Jeśli znajdziesz tego faceta od toczenia kul to moze ja bym u niego poidełko zamówiła?

Karolinka jak zwykle mistrzyni zakupów, zawsze coś wypatrzy czekam na ptaszka
fajny ten bałucki rynek, pamiętam z młodości....oj kiedy to było

Karola trochę zaległości nadrobiłam. Szklarenkę superową wypatrzyłaś
ciekawa jestem tego ptaszka pozdrawiam