z drugiej strony, jakby ciągle miało padać, to też bym miała dość... i te mgły, brr
trzeba polubić co się ma, albo... się przeprowadzić ja na razie zostaję

jutro poniedziałek, brr

no klimat to nam się nie udał Karolka, będe miala w tym tygodniu takie skrzynie, jak Twoje , juz się nie mogę doczekać

W zeszłym roku kupiłam rębak do rozdrabniania gałęzi i teraz jak naciełam całą stertę gałęzi ,to w sobotę z M próbowaliśmy jak to ustrojstwo działa .No powiem ci że godzinka pracy i mam całą stertę zrębek do wysypania na rabaty .
Jak pogoda pozwoli to czeka mnie cięcie żywopłotów i też wszystko do rębaka , a kiedyś wszystko paliłam na ognisku .

Kasia - super!! Ja sobie pewnie jeszcze przywiozę - ze 4 albo i z 8

Ewo - no, to jest super sprawa. Zwłaszcza jak się ma taki duży ogród jak Ty, no i tych gałęzi sporo jest. U mnie na razie prawie nie ma, był problem wczoraj z gałązką na miotłę dla bałwana
Rok temu miałam całą górę zrębek, bo na ulicy obcinali drzewa i też wszystko szatkowali od razu... żałuję że więcej nie wzięłam...

miłego dnia!!

jakbyś coś chciał ode mnie - pisz śmiało chyba że wycenisz swoje roślinki?
pozdrawiam!

Kalarepka, w tle aksamitki:


Pory:


Pomidorki:


Szklarenka - z lewej 6 sadzoneczek lawendy francuskiej - ciekawe czy sie przyjmą?) Pozostałe 27 doniczek zajęte przez werbenę - ciekawe czy coś wyrośnie??

No proszę produkcja tu na całego

Karolina, wieki u Ciebie nie byłam! Widzę, że już siałaś na parapety. Ja planuję siać w tym tygodniu, tyle, że same kwiaty. Pozdrawiam Cię