lepiej, ale nie u męża, a tu już zaraz wylot, liczę ze 2 dni i może u niego będzie lepiej
ja wczoraj odżyłam w ogrodzie
chyba może już wcisnę fasolę i groszek ozdobny, ciepło i ziemia ciepła?

Irenko groszek ozdobny ok, fasola lepiej nie... we Wrocku u Was ciepło, ale mimo to wstrzymałabym sie do początku maja.. rok temu mroz majowy mi scial fasole i trochę czasu sie odbudowywała... sąsiadka posiała moje nasiona później i nadgoniły spokojnie... to wybitnie ciepłolubne warzywko.. posiej po powrocie.
Zdrówka dla M!
pozdrawiam
k.

ok, z fasolą się wstrzymam dzięki

pogoda piękna, ale chłodno. Młoda szaleje na podwórku z sąsiadem (klasyczne ADHD)

Fasolę sieję zawsze na Stanisława.

Sprawdziłam, wiec 5-8 maja. Ja mniej więcej tydzień wcześniej, ale nie więcej. Dzieki, Haniu!

Dzisiaj mam lenia, zero ogrodkowania. Jakos mi zimno...
U Młodej w grupie przedszkolnej ospa... mam nadzieje będzie zdrowa, za niecałe 2 tyg lecimy do Londynu!

fajnie juz w twoim warzywniku się zieleni muszę podczytywać co kiedy siejesz bo ja to nie mam o niczym pojęcia

Hej.A ja pół dnia w ogrodzie,bo jutro nic nie zrobię ,bo o 11 z młodym na basen ,a potem szybko na pogrzeb koleżanki ech co za życie.Chcę ogarnąć mniej więcej wszystko ,żeby w piątek wertykulować ,bo w sobotę ma padać.

Malkul - to nie jest wiedza tajemna, jakby co, pytaj! Juz mniej więcej wiem co i jak powodzenia!

Renatko - zazdroszczę! W sobotę mamy zamówiony wertykulator i NIE MOŻE padać! Nie zamierzam brać urlopu w tygodniu i przeznaczać go na ten cel! Bez przesady
W sumie ogródek ogarnięty, ale wiadomo zawsze sobie coś znajdę Z grubszych rzeczy - kompostownik do przestawienia, ale to mój M. Ja mam jeszcze 3 bukszpany do wkopania, ale to w miejsce po kompostowniku właśnie... no i reszta truskawek do wypielenia.
I ściągam włókninę sprzed domu, wybieram ziemie żeby poziom złapać... ale nadmiar wrzucam do skrzynek, a tych brak... i prace stanęły wczoraj, a dzisiaj okazało sie ze kolejnych skrzynek brak...
I to na razie tyle.

Gdybym zdobyła kolejne skrzynki, mogłabym dalej siać... ale na razie kiepsko z nimi, ech...

Mam i ja




Pokazuje znowu te same ciemierniki, ale nieustannie mnie zachwycają:





Sałatka będzie żyć: