Witam prawie sasiadkę I pozdrawiam bardzo pogodnie. Co prawda mieszkam w Łodzi, ale jeżdżę na działkę letniskową w pobliżu rezerwatu Molenda, a to obok Pabianic.
Bardzo podobają mi się Twoje zmagania warzywnicze, zwłaszcza doświadczenia z dżdżownicami kalifornijskimi. Nie jesteś odosobniona w tym temacie, bo jak się już zorientowałam to wielki trend w uprawie ogrodu ekologicznego. Będąc w ogrodach tematycznych w Austrii, widziałam gotowy domek dla tych pierścienic z wizjerkiem do podgląnia co one też tam robią. Dżdżownice mi sie nie pokazały, ale doskonale było widać przez szybkę produkt ich działalności w postaci gruzełek kompostu.
Niestety z braku czasu nie hoduję warzyw, może kiedyś....Ale myślę nad całkiem mini warzywniczkiem
na tarasie.

Hej Iwono! bardzo mi przyjemnie, coraz więcej sąsiadek!!
Ale fajnie, chciałabym taki gotowy domek dla dżdż... a nie te brzydkie wiadra.. no ale coz, u nas ten rynek w powijakach dopiero.. może kiedyś?
Warzywnik - załóż koniecznie, to fajna sprawa Nawet moja 6cio latka z zapałem pieli i podlewa swoja grządkę. I potem własne warzywa chrupie

pozdrawiam!!

Agresty się zielenią:


Pod rozchodniki dosadziłam ciemierników, nie wiem czy to dobry pomysł, ale na razie w tym miejscu wcale nie było zielono...


Róże mają już duże pąki:



Tulipanki coraz większe, w tle czosnek niedźwiedzi:


Wrzośce moje całe dwa


Obcięty szpaler rosa rugosa:


Puszkinie zaraz zakwitną


Żonkile/narcyze w czerwonych żurawkach coraz większe:



Żurawki ładne, zawsze będę przykrywać na zimę:


Krokusiki sadzone w trawniku w Nowy Rok



Hiacynty niedługo zakwitną:




Czosnki już duże:


Rabata trawiasta najpierw będzie cebulowa

Cześć Karolinko. Dawno nie zaglądałam, teraz odbudowuję listę obserwowanych, bo mi zniknęły.
Na razie kilka stron przeczytałam.
Tulipany pięknie rosną, moje dopiero kiełki pokazują.
A co z tą działką za płotem? Możecie zagospodarowywać?

Hej Gabrysiu! oj, dawno Cie nie było! Witaj

Z działką cisza, oczywiście nic nie ruszyli z załatwianiem, widocznie nie spieszy im się ze sprzedażą... Musze sie tam przejechać znowu do tych ludzi nie kupimy jej pewnie zbyt szybko, ale dogadam się ze mogę zagospodarować. W sumie mogę, już mi ze 3x pozwolili Pasek mam przeorany, posadziłam pas berberysów czerwonych, jodłę, jaśminowca. Przeniosę jeszcze cyprysy i derenia, bo duże rosną, zbyt piękne nie są, niespecjalnie je chcę. Więc niech rosną tam Za parę lat będzie kolorowy szpaler chociaż...
Póki nie kupimy nie będziemy nic robić, może jakieś tymczasowe miejsce na ognisko i przenośna szklarnia (jednak)! I tyle...

a co u Ciebie? Wrzuciłaś jakieś nowe foty, roślinki dobrze przezimowały? Idę obejrzeć

Widzę że wiosna pełną parą !!! Miło popatrzeć

Hej Anito, dzięki Niedługo wszystko zakwitnie, to dopiero będzie na co popatrzeć

jupi, zaraz fajrant, M jedzie po Młodą i zmienić opony, a ja szaleję ogródkowo

Bogactwo u Ciebie... tyle pąków już nad ziemią , ale będzie jak to wszystko się porozwija!

Weroniko nie mogę się doczekać pozdrawiam!

Posiałam buraczki zwykłe i liściowe, pietruszkę. Skończyłam pielić truskawki, całość nakryłam białą włókniną. Idę zbierać resztę kory z włókniny przed domem, czarną szmatę wyrzucam. Jutro muszę na poważnie poszukać skrzynek, bo dalsze prace wstrzymane ponieważ ich nie ma

I przyszła kryska na szmatyska

Ja jeszcze mam....aż wstyd Ale czekam na korę i wtedy szmata won