hej Dziewczyny!
bardzo mi miło że zaglądacie Nóg nie czuję z raczej krzyzy (mam lordozę bo chodzimy od rana do wieczora. Większość ważniejszych miejsc obejrzeliśmy. Nawet dzieciaki chodzą i oglądają bez narzekania Dzisiaj od rana British Museum, potem Camden i obiad w knajpie orientalnie typu "jesz co i ile chcesz" - fajna sprawa, Młoda oczywiście ryż, ogórek i kurczaka ale my ostrygi, sałatki wietnamskie, mięska w sosie słodko-kwaśnym, ciasteczka z niespodzianką-wróżbą, pierożki i nudle różniaste i moje ulubione banany i ananasy smażone w cieście itp Potem Piccadily, spacer do St. James Park i karmienie kaczek, kawa/piwo w kawiarni, Buckingham Palace, Hyde Park i do domu Uff

Ogrodowego raczej nic nie przytargam.Za mało czasu żeby gdzieś się wybrać poza miejskie parki (St. James i Green Park dzisiaj były cudne). Kombinuje gdzie tu wysłać jutro M z ekipą, a samej urwać się do Kew Gardens

pozdrowionka!

Wróciliśmy
Na zachętę




Reszta wieczorkiem

Witaj Karol
Czekamy z niecierpliwościa na fotorelację z udanej wycieczki.
I oczywiście Twojego ogródka, jak tam? wszystko przeżyło? Twoje pomidorki?
Pozdrawiam serdecznie

Hej Asiu!
wszystko przeżyło, nie było przymrozków, jest super

Obfociłam ogródek po południu...

Bukszpany mają nowe przyrosty:

Szafirki szaleją:


Szachownice rozkwitają:




Bergenie kwitną:


Tulipki w żwirku też:

Limki się zielenią:


Warzywnik też:


Warzywka:





Pomidorki przeżyły i "zmężniały"


Czereśnia kwitnie w najlepsze

No pięknie u Ciebie , nie gorzej niz w Anglii. Dobrze ze jestes zadowolona z wyciecki. Może i następna sie uda?Pozdrówka.

Sadzonki horti się zielenią:


Ciemierniki zawiązują nasionka:


Lawenda ma nowe przyrosty:



Sasanka w cieniu, ale zakwitnie:


Bukszpan kwitnie:


Funkie się pojawiły już wszystkie prawie:


Botaniczne tulipki potrzebują jednego słonecznego dnia:


Czosnku niedźwiedziego coraz więcej


Śliwa japońska będzie miała więcej niż 2 owoce jak rok temu


Od strony garażu:

Bożenko fajnie że zaglądasz!
Angielskie tulipki dla Ciebie:


Następna nasza będzie na pewno super

Karol, nie poznałaś ogrodu po powrocie Pięknie, cudne kwiaty, dorodne warzywa i pomidorki świetnie przetrwały. Miałaś wyczucie wysadzając je na działkę.
Cieszę się razem z Tobą.
Ale plantacja horti!
Pozdrawiam cieplutko

Asiu to kilka dni tylko, a wszystko się pozmieniało Cieszę się że przetrwały roślinki bez szwanku

No to dalej

Kulkowa może kiedyś taka będzie


Ale wygląda coraz lepiej:



Trawiasta chwilowo jest bardziej cebulowa niż trawiasta


Yyy pomieszałam tulipki, nie wiem jakim cudem...


Z góry patrząc - czosnki nie powinny kwitnąć aby w lipcu?


Te osobno rosną, grudniowy zakup

Przy garażu:


Wzdłuż podjazdu niedługo zakwitną Carnival de Nice:


W balii: