Elu, dzięki! Nic nie kupiłam

Stwierdziłam że zdziczałam zupełnie na tej wsi

Nie znoszę galerii handlowych, tłumów, zbyt dobrze działającej klimatyzacji, mierzenia szmatek... Młoda pobawiła się w kulkach, ja przeleciałam Ikeę i Leroy, jedyne zakupy zrobiłam w Rossmanie - chemia gospodarcza, Młodej nowy basen i do domu
Jutro z rana bazarek i potem do Teściów, M będzie odkopywał szambo (trzeci raz w tym sezonie ) i je uszczelniał z bratem i Teściem, ja może zahaczę o Łopatki i ich 3 szkółki na 1 ulicy

Byłam tam 2 lata temu, może cisy ktoś ma? Nie mogłam się dzisiaj dodzwonić... dobrej nocy!
Aha, Małgosia zabierze mnie na Święto Róż do Danusi! Ale mam stresa!