Margarete
08:13, 07 cze 2013
Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
Czesc, Karolina, jak mi sie uda wszystko co zaplanowałam na dzisiejsze popołudnie to wpadłabym do ciebie po roslinki.... wreszcie! Juz masz ich pewnie dość....
Zadzwonie jeszcze po pracy to sie umówimy.
Ciesze sie że kosiarka sie sparawdziła, ja ma elektryczna ale też w ubiegłym roku kupowałam nową bo poprzednią zajeździłam. Pamiętam że zdenerwowałam sie wtedy okropnie w trakcie koszenia trawnika bo mi co chwila sie psuła ( a to sie powtarzało juz kolejny raz ) więc rzuciałm kosiarke i tak jak stałam w dresie wsiadłam w auto i pojechałam do Brico tuz, tuz przed zamknięciem to było - az byli sprzedawcy na mnie źli bo już mieli kończyć prace - to była chyba sobota czy jakos tak a ja wpadłam i w tych nerwach kupiłam bez większego zastanawiania pierwszą z brzegu kosiarke. Nie była nakjtansza ale chyba jakos tak cenowo druga albo trzecia od końca i jeszcze zmusiałam sprzedawce żeby mi ją skręcił - tzn te rączki bo oni mieli tylko 1 szt skręconą na ekspozycji a reszta w kartonach. Zęby zaciskał bo już było po godzinie zamknięcia ale co... ja juz byłam w sklepie to mnie nie wyrzuci przecież a klient nasz pan.... ha, ha, ha.... jak on to szybko robił.... i po 5 minutach wyjechałam ze sklepu z kosiarką na kołach, do auta i do domu dokończyć koszenie.
Pełen spontan ! Ale jestem bardzo zadowolona z tego zakupu. Udało mi sie !
Miejmy nadzieję że i twój zakup będzie udsny, tym bardziej że zastanawiałas sie , rozważałaś wady i zalety i wybrałaś po przemysleniach.
Alez u ciebie wszystko pieknie rośnie !
Odezwe na tel dzis. Buziaki!
Zadzwonie jeszcze po pracy to sie umówimy.
Ciesze sie że kosiarka sie sparawdziła, ja ma elektryczna ale też w ubiegłym roku kupowałam nową bo poprzednią zajeździłam. Pamiętam że zdenerwowałam sie wtedy okropnie w trakcie koszenia trawnika bo mi co chwila sie psuła ( a to sie powtarzało juz kolejny raz ) więc rzuciałm kosiarke i tak jak stałam w dresie wsiadłam w auto i pojechałam do Brico tuz, tuz przed zamknięciem to było - az byli sprzedawcy na mnie źli bo już mieli kończyć prace - to była chyba sobota czy jakos tak a ja wpadłam i w tych nerwach kupiłam bez większego zastanawiania pierwszą z brzegu kosiarke. Nie była nakjtansza ale chyba jakos tak cenowo druga albo trzecia od końca i jeszcze zmusiałam sprzedawce żeby mi ją skręcił - tzn te rączki bo oni mieli tylko 1 szt skręconą na ekspozycji a reszta w kartonach. Zęby zaciskał bo już było po godzinie zamknięcia ale co... ja juz byłam w sklepie to mnie nie wyrzuci przecież a klient nasz pan.... ha, ha, ha.... jak on to szybko robił.... i po 5 minutach wyjechałam ze sklepu z kosiarką na kołach, do auta i do domu dokończyć koszenie.
Pełen spontan ! Ale jestem bardzo zadowolona z tego zakupu. Udało mi sie !
Miejmy nadzieję że i twój zakup będzie udsny, tym bardziej że zastanawiałas sie , rozważałaś wady i zalety i wybrałaś po przemysleniach.
Alez u ciebie wszystko pieknie rośnie !
Odezwe na tel dzis. Buziaki!
____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE