Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród moich marzeń

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród moich marzeń

Sebek 13:19, 23 sie 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
aniusiatr napisał(a)
Sebek jak zwykle czuwasz nad wszystkim - dzięki serdeczne za rady. Powiedz tylko kora oczywiście bez włókniny ale jak sobie wtedy radzić z zielskiem jak będzie przerastało korę. Teraz to mam możliwość wypielenia a w korze to jedynie rączkami. I randap nie wchodzi w grę bo za dużo i za gęsto mam tych krzaczków.


Randap do pryskania chwastów między roślinami? Pierwszy raz słyszę

Warstwa kory musi być gruba, żeby chwasty nie rosły, a ziemia przy wysypywaniu spulchiona. Dobrze przygotowany teraz to 70 % sukcesu.
U siebie dałem za mało kory na dwóch rabatach i chwasty rosną, ale na jednej gdzie mam grubo - nie ma ich prawie wcale.
Danusia stosuje 1 duży worek na 1m kwadratowy - powiem Ci, że jest to akurat
Tak zrób, a nie będzie poważnego problemu
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Sebek 13:20, 23 sie 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
A kącik super, lecz bukszpany na zimę będziesz musiała zakopać - nie zimują ...
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Basiaw 14:46, 23 sie 2011


Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
Czy duży worek, to 80 litrów czy jakaś inny?
Sama kora przyzwoitą warstwą to jest to i bez włókniny, bo tak jak Sebek pisał na początku swojego wątku, że jak na włókninie chciał coś dosadzić, to musiał ciąć otwory a poza tym rośliny okrywowe mają bardzo utrudniony rozwój.
Pogrzebię w swoich zdjęciach i pokażę u siebie, że rok wystarczy, żeby rośliny zadarniające mocno zakryły rabatę, przynajmniej tak się stało na moim malutkim wrzosowisku, rok temu prawie sama kora i gdzie nie gdzie roślinka a teraz prawie kory nie widać.
____________________
Nasz mały, zielony świat
Sebek 14:59, 23 sie 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Tak - ten 80 litrowy

A czasy z włókniną wspominam strasznie, chwasty i tak rosły, a wyrwać je - czasem trzeba było rozerwać włókninę....
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Basiaw 16:27, 23 sie 2011


Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
Sebek napisał(a)
Tak - ten 80 litrowy

A czasy z włókniną wspominam strasznie, chwasty i tak rosły, a wyrwać je - czasem trzeba było rozerwać włókninę....




Tośmy sobie pogawędkę o włókninie ucięli w cudzym wątku
Ale włóknina to nie tylko samo zło, mam jej trochę w ogrodzie, ale nie przy roślinach. Włókniną mam wyłożony pas ziemi za szklarnią, do płotu, wąski pas przy drewutni, maliny mam przy płocie i między nimi a płotem też dałam włókninę, krótko mówiąc w miejscach mało widocznych, bardziej technicznych dobrze chroni przez zielskiem.
____________________
Nasz mały, zielony świat
Sebek 16:30, 23 sie 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
No ma swoje dobre strony
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
aniusiatr 21:05, 23 sie 2011


Dołączył: 06 sie 2011
Posty: 164
80 litrów kory na metr kwadratowy - powiadasz Sebek? Oj to chyba ta kora musi poczekać do wiosny, bo w tym roku już niezła kasa została wydana na ogród a trochę tych metrów ma ten zagon. Oczywiście już teraz będę słuchała Waszych rad i nie zastosuję włókniny - sporo negatywnych opinii się tutaj naczytałam więc spróbuję bez niej.

A gdybym na zimę ociepliła tym gryczpanom doniczki to może by przetrwały? A może lepiej zabiorę je do domu w chłodniejsze miejsce.
____________________
Ania - Ogród moich marzeń
Sebek 21:16, 23 sie 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Popatrz jak Danusia z bukszpanami cudowała
http://www.ogrodowisko.pl/watek/748-zimowanie-bukszpanow-w-donicach

Jedynie możesz je zabrać do garażu
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
aniusiatr 21:23, 23 sie 2011


Dołączył: 06 sie 2011
Posty: 164
Wątek Danusi o zimowaniu bukszpanów przeczytany i już wiem, że na zimę powędrują do garażu. Szkoda by mi było gdyby zmarzły tym bardziej że są z własnej hodowli od małej gałązeczki.
____________________
Ania - Ogród moich marzeń
Joanka 21:25, 23 sie 2011


Dołączył: 02 lut 2011
Posty: 9820
Dzięki Sebek, też pobiegłam poczytać, przyda się na przyszłość
____________________
Joanna Ogrodowy zawrót głowy, czyli początki przygody mojego życia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies