Jeśli masz te obcięte gałęzie, może warto poszukać ich wewnątrz? Przyjrzyj się im, czy dziurek nie ma?

Kurcze, nie pomyślałam o tym. A zaraz w sobotę, po cięciu, robiliśmy dla dzieciaków ognisko i większość spaliliśmy. Ale coś chyba jeszcze zostało. Jutro poszukam.
Tak mnie dzisiaj na spacerze po lesie naszło, że gdyby to były jakieś szkodniki, to powinny się chyba tym drzewem dzięcioły zainteresować. A o ile dzięcioły w naszym ogrodzie buszują, to w życiu ich jeszcze na tulipanowcu nie widziałam. No ale może akurat ten szkodnik nie jest ich przysmakiem.

Jest przysmakiem dzięciołów.

Mój tulipanowiec nie ma przewodnika, został wyłamany przez burze. Jest bardzo kruchy i jak miota nim wiatr, to ciężkie liście powodują przyginanie i wyłamywanie. Już dwa razy był wyłamany.

Danusiu, co lepiej żeby szybko zasłonić nowy blok - tulipanowiec czy platan? Mam miejsce na dwa duże drzewa, oba mi się podobają, boje się trochę kruchości tulipanowca bo bywają tu silne wiatry.

A może zamiast dwóch drzew takich samych posadzić obok siebie i tulipanowca i platana? Będzie ładnie?
I w jakiej odległości od siebie? 10 m wystarczy?
pozdrawiam

Dwa platany albo dwa tulipanowce, tak myślę, 10 m wystarczy

i ja wkleję pierwszy kwiat na naszym Tulipanowcu. Jest bardzo młody ma 1,5 metra i w 2 roku zamieszkiwania u nas zakwitł 1 kwiatem

To duży sukces, z reguły kwitną później.

Gardenarium napisał(a)

To duży sukces, z reguły kwitną później.

tak właśnie czytałam i nawet się nie nastawiałam...a tu taka niespodzianka

Kolejny "drzewny" wątek muszę nawiedzić w poszukiwaniu porady. W maju ubiegłego roku posadziliśmy tulipanowca, ale nie było wtedy jeszcze dokładnej linii rabat. Teraz wiem, ze muszę przesunąć go o 2 metry, bo bardzo mi zależy, żeby rósł centralnie w jednym z "brzuchów" falistych rabat. Jak powinno się postępować z młodym drzewem przesadzanym niespełna rok po posadzeniu?