Na imieniny się załapałam więc Wszystkiego najlepszego Wam obojgu zyczę bo wszystko wspólne i szczęście też. Buziaki.

Ograniczenia w nasadzeniach mus robić. Nie ma kto plewić, to trawnik, albo krzewy. A marchewkę można kupić w sklepie obok. I też będzie dobra. Absolutnie nie właź do tunelu. Pomidorki Markowi pod opiekę zleć. Albo posiejcie tam ogórki.
Trzymam kciuki za zdrowie, a w niedzielę toast za zdrowie Ogrodnika wzniosę.

Jolu, wiosna, a piękny maj za pasem. Pogody życzę i miłych chwil na działce. Pieść okiem roślinki, wdychaj ich zapach i nie bierz ze mnie przykładu - nie padaj na kolana
Markowi z okazji imienin wszystkiego najlepszego, wraz z moim Markiem, życzę

Oj Jolu, Irenka ma rację, czasami mus odpocząć. Pomocnik ogrodowy nie dosyć że chętny to i śliczny.
Pozdrawiam i poprawy nastroju życzę.

Jolu, ty musisz taktykę zmienić, podziwiać, planować i paluszkiem pokazywać, co zrobić, siły oszczędzaj na rodzinne spotkania, w gości zapraszasz, mus posiedzieć i odetchnąć
Dal Marka moc życzeń, tobie nieustających, Nowa Zembla zadbana, az miło

Jolu cóż ja czytam ?? Doły jakieś? Wiosna kochanie jest. Pomocnik cudowny a siły wrócą. Wiosną to roślinki sobie poradzą nawet jak nie oplewione to zakwitną i zachwycą. Słońce siły przywraca więc życzę ci dużo słonka Dbaj o siebie Jolu

No to i dobrze. Ale sama wiesz, że posadzić, to najmniejszy problem, będziesz sterować kolejnymi pracami z ławeczki. Albo na pomoc wołać córeczki.

I tym wszystkim najbardziej się zmęczysz. Wiem to z własnego doświadczenia. Tłumaczyć, i oczekiwać zrozumienia, to jedno, a patrzeć, jak nie po Twojemu coś idzie, to okropność.
Ale wyjścia, póki co nie masz. Dochodź szybko do zdrowia. Będzie po Twojemu.