Aniu, u Celinki napisałaś: "byle do krokusików" i powinno to być hasło ogrodowiskowe na najbliższe 3-4 miesiące
Ja parę razy cieszyłam się z zimy nawet jako dorosła Ale było to na wyjazdach w góry gdzie zima jest piękna W mieście odgarnięty z ulic i chodników śnieg szybko robi się szary i zalega hałdami albo topnieje tworząc breję w której nawet najsolidniejsze buty przemakają

Taką zimę to lubię - spacery po biały śniegu, ciepły obiad w schronisku, grzane wino z przyjaciółmi ...



A jak u nas porządnie napada (a właśnie sypie znowu drobniutki) to wezmę przykład z wnuków i .... biegiem, biegiem, biegiem, razem z panem śniegiem

Widok zapiera dech w piersiach
A wnuki.... który jest który???? Super wyglądają takie szkraby zapakowane w wielkie kombinezony próbujące pobiec jak najszybciej się da

Witaj Jolu, u nas też sypie lekki śnieżek, ale na razie nie ma go jeszcze tak dużo. Rozmawiałam przed chwilą synem z Anglii, u nich 10 stopni na plusie. Bardzo nam zazdroszczą tego śniegu, zwłaszcza wnuki. Moje na razie nie mogą poszaleć na śniegu. Pozdrawiam.



M. właśnie wyciska sok z grapefruitów i pomarańczy

A wiesz o tym że sok z grapefruitów wzmacnia działanie niektórych leków nawet 10-krotnie? trzeba uwazac.Miłego dnia.

Hahhahah noooo te wyścigi wykańczają..... nas



Hahhahah noooo te wyścigi wykańczają..... nas

Tak tak, tylko u Ciebie różnica jednego pokolenia, a u mnie dwóch No i gonić tez trzeba dwóch. Szczęście jak biegną w jednym kierunku

Ja lubię siedzieć w domku zimą, i podziwiać takie widoki na fotkach, boję się zasp, korków itp.
Ale jak tak patrzę na zimowe fotki, to trochę żal, że mnie tam nie ma. Pozdrawiam Jotko.





Hahhahah noooo te wyścigi wykańczają..... nas

Tak tak, tylko u Ciebie różnica jednego pokolenia, a u mnie dwóch No i gonić tez trzeba dwóch. Szczęście jak biegną w jednym kierunku

...bo jak nie to.... Babcia na rozdrożu Z dzieciaki jest mnóstwo śmiechu
Jolu ja wiem jak wygląda moja Mama po wyjściu Kuby Dochodzi do siebie 3 dni