Przepraszam za milczenie, ale staram się teraz ogarnąc inną rzeczywistość z dwójką maluchów w domu
25 wrzesnia urodziłam drugiego synka - w sposob zupełnie niezaplanowany udało się zrobic taki prezent na 35 urodziny mojego meza.
staram sie sledzic - dzieki mailngowi, co dzieje się na Ogrodowisku, ale niestety na bardziej aktywne zycie forumowe nie mam czasu Nie mówiac o pracach w ogrodzie.
Trafił mi sie dosc wymagający zawodnik, który nie toleruje konkurencji

Co do zdjęc - mialam problem z gmailem. Zablokowali mi go na moment. Moze to jest przyczyną?

w ramach przeprosin i chwalenia się przedstawiam moj cały sens zycia:
[

Fajniusie synusie.....ucałowanka w sam czubek łepetynek!

Ale słodziaki te Twoje chłopaki. Już widać że się kochają.

Uwielbiam takie widoczki Pozdrowienia dla chłopców

Do wiosny maluszek podrośnie,Ty przemyślisz nasadzenia, a potem może mąż to wszystko wykona ? Akurat dobry czas by odpocząc od ogrodu i zając się dziecmi.Powodzenia.

Śliczne chłopaki, dużo zdrowia dla nich i rodziców

Kurko, serdeczne gratulacje!!! pociechy z chlopulkow i duzo, duzo, duzo zdrowia i wytrwalosci dla Ciebie

Pozdrawiam serdecznie

Urocze chłopaki, to sens życia, poświęć im ile tylko możesz a nawet więcej czasu

Cudeńka kochane!

Cudni chłopcy , życzę im zdrowego i beztroskiego dzieciństwa