Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Oswajanie ogrodowe, czyli work in progress

Pokaż wątki Pokaż posty

Oswajanie ogrodowe, czyli work in progress

makadamia 12:42, 12 wrz 2018


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Poppy napisał(a)

Wiesz, Asiu, potrafie rosliny na malych kawalkach sadzic, ale za to ogarnianie calosci i tzw wieksze projekty przekraczaja moje mozliwosci. A juz w ogole budowanie pieter w ogrodzie, pogodzenie roznych wymagan na tak malej powierzchni to juz w ogole Gdybym miala dluzszy ogrod,do podzielenia na wiecej pokoi ogrodowych albo chociaz nie potrzebowala czesci warzywno owocowo ziolowej, to nie mialabym takich problemow, jakie mam

Z nas dwóch byłby akurat jeden, porządny ogrodnik, bo jesteśmy bardzo kompatybilne

Poppy napisał(a)
Co do mahonii.


O widzisz. U mnie mahonia to roślina do zadań specjalnych - rośnie pod świerkami i tujami, gdzie jest zbyt sucho i ciemno dla innych roślin. Nie przemarza (ale u mnie mało co przemarza).
i dlatego chciałam zaprosić do siebie jakieś nieco atrakcyjniejsze odmiany
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Poppy 14:24, 12 wrz 2018


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
No coz, nie mozna miec wszystkiego, to tak w kwesti talentow.

Mahoniom musisz wiec sie poprzygladac w szkolkach/centrach i kupic na probe. Kabaret jest sprzedawany w pl, widzialam w dwoch sklepach on line i chyba kupie przy kolejnej wizycie w pl (bo jest tanszy) Wyprobuj, o ile lubisz pomarancz.
W koncu moze ma lepsza odpornosc niz te ksiazkowe -10. Charity niby tez, ale w tym roku mielismy prawdziwa zime, z temp dochodzacymi do -10 wlasnie i mrozy utrzymywaly sie ponad tydzien. I dala rade, mimo ze mloda w mega mokrej glinie (bo zima byla bardzo deszczowa i przed mrozami praktycznie bylo w ogrodzie bagno), zreszta w okolicy tez sie mahonie mialy ok, w przeciwienstwie do phormium i fuksji wieloletniej, bo te ostro oberwaly.
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Poppy 14:29, 18 wrz 2018


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Po wizycie w parku postanowilam wstawic kilka porownawczych zdjec Jude, Lady Emmy i Lady of Shalott. Jak odkrylam nowa nieznana mi rabate z austinkami, to pobieglam pedem do innej, gdzie lezala ulamana galazka lady of shallot. Troche przywiedla ale do porownan sie nada. Niestety, Summer song nie bylo.
kremowy Jude the Obscure,

zolty Jude (oba bukiety rosly na roznych galeziach tego samego krzaka)

i Jude z lady of shalott

I z zolta wersja Jude (praktycznie nie ma roznicy)


Niestety nie mam zdjecia Lady Emmy z Jude, bo musialabym wylamac galazke jednej z nich.
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Poppy 14:42, 18 wrz 2018


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
i jeszcze porownanie ladies, czyli Emmy z Shalott. TYle ze ulamana galazka shallot to z tych jasniejszych, nie mialam wplywu na to, ktora byla wylamana, bo wybralabym te ciemniejsza oczywiscie.
lady of shalott (widac, ze maja rozne kolory, od bladawcow zoltych w kolorze Jude, bo pomarancz
t

____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Anda 14:47, 18 wrz 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33202
Jej, wszystkie śliczne Moja Jude wpadała przeważnie jesienią w taki różowawy odcień jak na ostatnim zdjęciu Lady.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Poppy 14:48, 18 wrz 2018


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Lady Emma, niby b intensywna, i b zarozowiona jakby, ale tez kolorystycznie zmienna, od pomaranczu po lekka zolc, ktora niewiele sie rozni od Jude.
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Poppy 14:54, 18 wrz 2018


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
I porownanie Shalott i Emmy. Shalott, pierwsza z lewej (oba bladawe)


tutaj intensywniejsza wersja Emmy na gorze i bladawa wersja Shalott


Generalnie wszystkie trzy: Jude, Emma i Shalott pieknie sie tonalnie mienia. Jako ze nie bylo Summer Song, to dalej nei wiem, czy pasuje do niej b Lady Emma, czy Lady of Shalott, ale ze wzrostowo przynajmniej teoretycznie Lady Emma jest nizsza, a kolory Emmy i Shalott sa b zblizone, wybiore Shalott. Emma dostanie inne miejsce
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Poppy 14:57, 18 wrz 2018


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Anda napisał(a)
Jej, wszystkie śliczne Moja Jude wpadała przeważnie jesienią w taki różowawy odcień jak na ostatnim zdjęciu Lady.

Ewo, nie mialabym nic przeciwko takiemu rozu u Jude
I mam nadzieje, ze u mnie tez sie zdarzy. Jesli nie, to tez bedzie pieknie
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Poppy 15:16, 18 wrz 2018


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Upewnilam sie tez, ze koniecznie chce miec roze Silver Shadow. Kiedy odwiedzilam Regents Park na poczatku lipca to roze ledwo zipaly przez mega susze i upal. Niektore tylko gatunki dawaly sobie rade zupelnie bezproblemowo. m in wlasnie silver shadow. Teraz jesienia dalej rabata z ta roza wyglada zdrowo i zielono, kolor sie troche zmienil, jesienny jest b intensywny i b fioletowy, letni byl b rozowy i eteryczny.
Lipcowy

Wrzesniowy
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Poppy 15:28, 18 wrz 2018


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Generalnie dalej podobaja mi sie te same roze, co w lipcu, tzn wiekszosc, bo czesc w trakcie poprzedniej wizyty miala przerwe w kwinieniu
chandos beauty, tyle ze teraz byl ogromny, wiec sprawa do przemyslenia

zachwycila mnie Rachel, ale z tego co widzialam w googlach to wyjatkowe wybarwienie tej rozy, bo zazwyczaj jest ciemniejsza. Kwitla bukietami
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies