Kasiu, wracając do koloru czerwonego..... czy posiadasz trzmielinę oskrzydloną? Świetnie wygląda jesienią

Joanka napisał(a)

Kasiu, wracając do koloru czerwonego..... czy posiadasz trzmielinę oskrzydloną? Świetnie wygląda jesienią

yhm

i jak wskazuje nazwa - ogniki

Dziękuję Wam za pomysły Justynko i Joasiu, nachyłków w ogrodzie jeszcze nie miałam, ta odmiana zwłaszcza mi odpowiada, jakie wysokie rosną ?


Na ogniki cały czas namawia mnie Tomek, ale niestety uważam, że tam jest za mało miejsca one całkiem spore rosną. Chyba, że są jakieś mniejsze odmiany.

Trzmieliny oskszydlonej nie mam jesienią rzeczywiście jest piękna, a jak wygląda latem, patrzyłam w necie jest sporo fotek, ale najwięcej w szacie jesiennej te letnie mnie nie zachwyciły.

Szkoda, ze tam za mało miejsca na te wszystkie rośliny i trzeba upchnąć tylko wybrane
Powiedzcie co myślicie o połączeniu czerwieni z fioletem, bo dosadziłam tam trochę więcej irysów syberyjskich i nie wiem czy to dobry pomysł.

Według mnie pięknie kontrastują

A teraz pokażę, Wam moją rozpoczętą rabatę nad którą cały czas myślę co z nią zrobić co jeszcze posadzić, chciałabym żeby współgrała z resztą ogrodu, dlatego zastanawiam się nad dosadzeniem jeszcze dwóch miskantów variegatus jedna kępa już rośnie po lewej , rośnie tam 6 kulek tuj Golden Globe różnej wielkości, po prawej stronie na samym brzegu magnolia Iolanthe bedzie dużym drzewem



tak byłoby z miskantami
Rabaty od cyprysa po lewej nie chciałabym zmieniać, ale po prawej muszę coś dosadzić koniecznie. Rabata w najszerszym miejscu ma ok 2,5 metrów szerokości, czyli jak się popatrzy na cyprysy to już miejsca mało zostało.

Takie rośliny tutaj rosną :

Sebku, też mi się tak wydaje, ale ciągle myślę, zastanawiam się nad łanem fioletowych krokusów, albo fioletowych połączonych z białymi, rosną tam też miniaturki RH w fioletowym kolorze i nie wiem czy ich więcej nie dosadzić tylko nie mogły by się kwitnieniem pokrywać z czerwonymi azaliami, których jeszcze nie ma

Ja bym na tą rabatę pod płotem dał coś wysokiego na pniu, jak wiśnia umbraculifera, katalpa, klon globosum

Sebku czytasz w moich myślach wszystkie trzy drzewka brałam pod uwagę, klon dałabym w kolorze bordo lub katalpę w odmianie nana, wiśnia też mnie kusi, żadnej z tych roślin nie znalazłam w centrach ogrodniczych w okolicach Poznania, katalpa była ale normalna szczepiona na pniu, a ta za duża, klony zwykłe, a wiśni nigdzie nie znalazłam i zaczęłam szukać innego rozwiązania.

No ale co dalej..... będę myślała i szukała może coś wymyślę, jak nie w tym to w przyszłym roku.
A powiedz dosadzał byś te dwa miskanty, żeby były trzy podobne, czy to za dużo ?

Kasiu, to już się wyjaśniło, dlaczego Karolinie (popcarol) klon palmowy zimuje bez problemu.

Jestem ciekawa jak w przyszłym roku zachowa się hortensja na pniu. Zastanawiam się, czy nie będą smutno do ziemi zwisać te ciężkie kwiaty.

Irysy z mostkiem super!

Kasiu, zajrzałam znowu do Twojego ogrodu a tu tyle nowych zdjęć, co jedno to piękniejsze. Masz wyjątkowy ogród i umiesz go fotografować.
Ja wiem, że Twój ogród nie jest ogrodem japońskim, że wzięłaś z tego stylu pewne elementy i powiem jedno - jest piękniejszy niż prawdziwe japońskie ogrody, przynajmniej dla mnie.

Kasiu, mam pytanie, widzę u Ciebie wiele ścieżek żwirowych, czy możesz mi powiedzieć jak je robicie, jaką warstwę żwiru sypiecie, żeby się wygodnie chodziło?