Basiaw
19:33, 03 wrz 2011

Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
Odgrażałam się w swoim wątku, że będę Was dręczyć, no i zaczynam. Obiecuję, ze to mój jedyny wątek tego typu, ale temat dręczy mnie od dawna, jeszcze budynku garażowego nie było a ja już się martwiłam, jak rozwiążę rozdzielenie strefy warzywnej od ozdobnej.
Na ten rok prace przy pergoli uważamy za zamknięte, w przyszłym roku przy tych dwu bokach, gdzie postawilismy nasze emerytowane meble ogrodowe zrobimy takie a'la tarasowe barierki , żeby optycznie zamknąć całość. Z brukowanego placyku na ogród będzie się wychodzić albo ta brukową ścieżką albo ścieżką, której jeszcze nie ma na razie jej zarys, taki mniej-więcej narysowałam na ziemi, chyba go widać na zdjęciu.
No i teraz zaczyna się mój problem, jak to obsadzić. Przy słupach pergoli chce puścić pnącze, które po słupach wejdzie do góry i będzie się swobodnie rozrastało na belkach dachowych tworząc zielony dach.
Boków nie chcę zasłaniać kratownicami, chcę patrzeć na moje roślinki pijąc kawę na tym tarasie.
Przy słupie od strony warzywnika rośnie jaśminowiec i on mógłby tam zostać, będzie pięknie pachniał wiosną. Druga roślina, która chciałabym zostawić, to rosnący bliżej ogrodzenia oliwnik, od biedy go widac na jednym zdjeciu, jest widoczny na tle skraju szklarni od prawej strony.
W tym miejscu w ogóle była przechowalnia roslinek, spokojnie moga wywędrować.
Przed oliwnikiem rosnie tawuła wczesna, są też dwie już spore irgi, ale nie upieram się, że muszą tam zostać. Ten wąziutki jałowiec też jest na przechowaniu, gdzieś go muszę przesadzić.
Jedno jest pewne, ze względu na kierunki świata - szklarnia jest na wschodzie działki, nie mogę jako granicę warzywniak - ogród ozdobny posadzić czegoś wysokiego i zwartego, bo za szybko będzie rzucało cień na grządki.
Teren do zagospodarowania, to wystawa południowa, z ta myślą wysiałam lawendę i na wysadzenie czeka 20 malutkich krzaczków, może przy tej ścieżce (też nie wiem z czego ją zrobić...) na razie narysowanej kijem je posadzić?
Kwestią do uwzględnienia jest tez ostra granica - trawka (nędzna) - goła ziemia, jakoś muszę to ostre wrażenie złagodzić...
Wklejam tu zdjecia, które dziś zrobiłam, jeśli potrzebne jakies inne ujecie, to zrobie i dorzucę.
Jesli ktoś doczytał to do końca, to szczerze podziwiam...
Pierwsze zdjęcie, lotnicze
I dwa ujęcia po wylądowaniu:
Na ten rok prace przy pergoli uważamy za zamknięte, w przyszłym roku przy tych dwu bokach, gdzie postawilismy nasze emerytowane meble ogrodowe zrobimy takie a'la tarasowe barierki , żeby optycznie zamknąć całość. Z brukowanego placyku na ogród będzie się wychodzić albo ta brukową ścieżką albo ścieżką, której jeszcze nie ma na razie jej zarys, taki mniej-więcej narysowałam na ziemi, chyba go widać na zdjęciu.
No i teraz zaczyna się mój problem, jak to obsadzić. Przy słupach pergoli chce puścić pnącze, które po słupach wejdzie do góry i będzie się swobodnie rozrastało na belkach dachowych tworząc zielony dach.
Boków nie chcę zasłaniać kratownicami, chcę patrzeć na moje roślinki pijąc kawę na tym tarasie.
Przy słupie od strony warzywnika rośnie jaśminowiec i on mógłby tam zostać, będzie pięknie pachniał wiosną. Druga roślina, która chciałabym zostawić, to rosnący bliżej ogrodzenia oliwnik, od biedy go widac na jednym zdjeciu, jest widoczny na tle skraju szklarni od prawej strony.
W tym miejscu w ogóle była przechowalnia roslinek, spokojnie moga wywędrować.
Przed oliwnikiem rosnie tawuła wczesna, są też dwie już spore irgi, ale nie upieram się, że muszą tam zostać. Ten wąziutki jałowiec też jest na przechowaniu, gdzieś go muszę przesadzić.
Jedno jest pewne, ze względu na kierunki świata - szklarnia jest na wschodzie działki, nie mogę jako granicę warzywniak - ogród ozdobny posadzić czegoś wysokiego i zwartego, bo za szybko będzie rzucało cień na grządki.
Teren do zagospodarowania, to wystawa południowa, z ta myślą wysiałam lawendę i na wysadzenie czeka 20 malutkich krzaczków, może przy tej ścieżce (też nie wiem z czego ją zrobić...) na razie narysowanej kijem je posadzić?
Kwestią do uwzględnienia jest tez ostra granica - trawka (nędzna) - goła ziemia, jakoś muszę to ostre wrażenie złagodzić...
Wklejam tu zdjecia, które dziś zrobiłam, jeśli potrzebne jakies inne ujecie, to zrobie i dorzucę.
Jesli ktoś doczytał to do końca, to szczerze podziwiam...

Pierwsze zdjęcie, lotnicze


I dwa ujęcia po wylądowaniu:


____________________
Nasz mały, zielony świat
Nasz mały, zielony świat