Też oglądałem kiedyś Beni maiko, rzucił mi się w oczy ten klon, ale się nie mogłam zdecydować na zakup. Byłam u Kapiasa na początku kwietnia i też wszystkie klony były w namiocie

Fiu Fiu, zakupy zacne Fajnie, że udało Ci się śś nabyć taką jak chciałaś. Klony japońskie nie moja bajka ale z przyjemnością będę podziwiać u Ciebie
Mam ochotę na ta pinky winky, ten malinowy kolor jest bombowy

Fiu Fiu, zakupy zacne Fajnie, że udało Ci się śś nabyć taką jak chciałaś. Klony japońskie nie moja bajka ale z przyjemnością będę podziwiać u Ciebie
Mam ochotę na ta pinky winky, ten malinowy kolor jest bombowy

No tego okazu to Ci muszę pozazdrościć - szlachetna odmiana




pozdrawiam

Czerwony klonik to Beni-Maiko. On jest podobno czerwony wiosną i jesienią a tak zielony. Ale ten kolor teraz jest tak żarówiasty, że z kilometra wołał do siebie .
A ten zielony i taki trochę dziwny to Mikawa Yatsubusa.
Byłam zdecydowana na tego Skeeter's Broom ale były same malutkie a ja chciałam trochę większego.
Najpierw byłam u Koniora i tam kupiłam Mikawę. Klonów różnej maści mieli mnóstwo. Potem Ibuki i tam kupiłam Beni-Maiko ale gdyby nie resztki instynktu zachowawczego to nie wiem czy skończyłoby się na dwóch .
No i na koniec Kapias, tam klonów było najmniej i jeszcze w namiocie do oglądania. Zdziwiłam się trochę, że oni je w namiocie trzymają.