Właśnie doczytałam u Ciebie, że też masz dylematy świdośliwowe .
Ja się zdecydowałam. Miejsce mam i myślę żeby dosadzić jej jakieś kulki cisowe czy inne i kilka trawek nic więcej. Chyba że jeszcze coś innego wymyślę albo ktoś mi coś podpowie mądrego .
Kasiu, klony to niestety moja największa słabość .
Może przejdzie mi jak któryś wypadnie albo zaczną chorować ale na razie rosną nad wyraz dobrze na tej mojej gliniastej glebie.
Pisz mi tu szybciutko co za klony. Wiesz, że też uwielbiam
No i gdzie się włóczyłaś, tzn w których spółkach oprócz Kapiasa?
Czy był u Kapiasa duży wybór klonów?
Czerwony klonik to Beni-Maiko. On jest podobno czerwony wiosną i jesienią a tak zielony. Ale ten kolor teraz jest tak żarówiasty, że z kilometra wołał do siebie .
A ten zielony i taki trochę dziwny to Mikawa Yatsubusa.
Byłam zdecydowana na tego Skeeter's Broom ale były same malutkie a ja chciałam trochę większego.
Najpierw byłam u Koniora i tam kupiłam Mikawę. Klonów różnej maści mieli mnóstwo. Potem Ibuki i tam kupiłam Beni-Maiko ale gdyby nie resztki instynktu zachowawczego to nie wiem czy skończyłoby się na dwóch .
No i na koniec Kapias, tam klonów było najmniej i jeszcze w namiocie do oglądania. Zdziwiłam się trochę, że oni je w namiocie trzymają.
Super zakupy
ja przez ten remont to powoli zapominam jak się w ogrodzie grzebie, bo mało wychodzę... ehhhhh najpiękniejszy wiosenny okres a ja go przez okno oglądam........
Już wszystko rozplanowane, gdzie co posadzić ?
Czasem nie da się wszystkiego pogodzić Aurelia . Teraz czas na dom a przyjdzie czas na ogród .
Z tym rozplanowaniem to zawsze pod górkę po zazwyczaj trzeba coś przesadzić .
Hortka, jeżówka, świdośliwa to miejsca mają zaklepane bez przesadzania a żeby posadzić resztę to muszę niestety małą reorganizację zrobić na rabatach .