Przebarwia się rownież trzmielina oskrzydlona.

Krzewuszki jakieś kwiatki z drugiego rzutu mają .




Ketmia nadal kwitnie:

Hortensje już w trochę innych kolorach.

Róża Lupo.Ta zostanie. Będę natomiast musiała się pożegnać z różą Lipstick bo masakrycznie się rozrasta. Wypuszcza 1,5-2 metrowe pędy na boki i robi się gigantycznym krzaczorem.

Lupo:

Angela zachowuje się podobnie i też mocno przyrasta ale ona jest delikatniejsza i bardzo ją lubię.




Sporobolusa kłosy pociachałam dzisiaj bo ten zapach już mnie za bardzo drażnił.

Judaszowiec Rising Sun większy niż przed urlopem. Trzeba go uwiecznić bo kto wie czy zimę przetrwa . Tfu, tfu, odpukuję .

Dalsze kadry.

Ale żeby nie było tak różowo to zabiliśmy wczoraj 4 szerszenie, które latały nam w pobliżu tarasu. Gniazda nigdzie nie znalazłam.
Bukszpany na razie czyste ale w domu złapałam ćmę bukszpanową więc wiem, że prędzej czy później znajdę coś w bukszpanach.

I znalazłam takiego zielonego robaka na róży. Pewnie jakiś szkodnik. Może ktoś wie co to takiego?

Odorek zieleniak.
To szkodnik. Odorek zieleniak, wysysając soki z owoców malin i jeżyn sprawia, że owoce te są bardzo nieprzyjemne w smaku.