Ambrowiec śliczny jest. Żałuję bardzo, że nie mam na niego miejsca. Pocieszam się, że TERAZ nie mam na niego miejsca, a może się jeszcze znajdzie
Nie musisz zostawiać wszystkich liści. Ja ich nie mam na razie zbyt dużo bo drzewka mam małe. Jak brzozy urosną będzie ich więcej. No ale część tych liści można kosiarką przemielić i trochę zostawić. Zobaczysz co będzie wiosną. Przypomniałam sobie że miałam w tym roku żółte plamy trawnika. Ale były one też tam gdzie drzew nie mam więc raczej te plamy spowodowane były tym że dzieci biegają po śniegu i lepią bałwany. Czasem te bałwany stoją dłuuugo Szukałam tych odcinków Mai ale nie pamiętam co to za ogrody były. Jak znajdę to Ci wkleję choć jeden.
Łopatą najszybciej- jak chwasta ciach i nie ma Edit: W tym sezonie jak i w poprzednich nigdy nie mam trawy, podlewanie mało opłacalne bo trawnik zajmuje 70/80% działki. A z drzew to raczej też liści nie ma bo tracą w sezonie także takie nawożenie u mnie nie ma racji bytu. Może za kilka lat jak nowe drzewa zaczną rosnąć
Też miałam kiedyś takie cudaczne grzyby na trawniku. Bardzo fotogeniczne
Wiesz co cięzko z tymi trawnikami. Jak latem jest sucho to mi wypala całą trawę mam step potem jesienią kupę igieł z sosen i tak to jest.
U mnie trawnik wygląda tak :