A tu mam takie miejsce, najszersze na rabacie na które nie mam pomysłu. Pomiedzy klonem a judaszowcem za hortkami Little Lime.
A że to był taki trochę przechowalnik to teraz mam tam 2 żółte berberysy, tawułę, krzewuszkę, azalię wielkokwiatową i jakby tego było mało to jeszcze krokosmię, która coraz bardziej się rozrasta i prawie nie kwitnie.
A z tyłu jest grujecznik, który oczywiście zostanie.
A może by to wszystko wysadzić i tam po prostu posadzić jakieś wysokie trawy? Np. miskanty albo molinie? Jakby zakwitły to może by to całkiem fajnie wyglądało.