Dziwna sprawa z chryzantemami-----kupiłam 4 lata temu kilka krzaków chryzantem sadzonek młodych miały być poza jednym krzakiem kuliste i zimowe czyli mogły pozostać w ziemi na zimę. Ale ja jestem niedowiarek ponieważ hodowałam chryzantemy to je elegancko pookrywałam a te które bardzo mi się podobały to nawet przeniosłam w cieplejsze miejsce w ogrodzie.
Część i tak mi przemarzła, część pozostała i pieknie kwitła ale z kul robiły się nie bardzo kuliste krzaczki jednak kolor trzymały .
Dzis niestety wszystkie sa kuliste i czerwone .A ten wysoki krzak to ma chyba ze 3 kolort. Został jeszcze jeden ma jasne pąki więc nie wiem jak zakwitnie ale jest kulisty,
No trudno mam duzo kulistych czerwonych i świeca w cały ogrodzie. Tak ze w przyszłym roku zostaną chyba same czerwone. Te kolory zostały. Dalej pokażę jakie kolory miałam .