Wyrwałam się do miasta dzisiaj bo miałam załatwiania trochę i przy okazji małe polowanie zrobiłam mało jeszcze w sklepach, chyba wiosny nie poczuli jeszcze, ale ja już tak
Dzisiejsze łupy...coś mi się gust zmienia nie wiedzieć czemu pociągnęło mnie w kremowy i róż... Zupełnie jak nie ja chyba dlatego, że zima nie była biała...



Lilie pod okienko na stodole do piwonii w duecie będą

Takie łupy cieszą.

I oczywiście nasiona fotki z tel więc poprzewracane

Buzia się śmieje do takich zakupów

Pszczelarnia napisał(a)

Takie łupy cieszą.

I to jak
Łąki sypnęło chyba od razu póki ziemia wilgotna i nie zarośnięta jeszcze przez chwast. W swoim czasie sobie wyjdą, bo teraz przy takim przesunięciu sezonu to tak naprawdę to co na opakowaniach pisze nijak się ma do rzeczywistości i aktualnych temperatur. U nas bardzo ciepło tyle, że mocno wieje.

anpi napisał(a)

Buzia się śmieje do takich zakupów

A wiesz jak się różom opierałam??? I oparłam sié choć były kwitnące i cudne miniaturki o sporej wielkości kwiatach, mam już takie w ogrodzie i sobie chwalę, ale do dziś nie przycięte i dlatego odpuściłam

Sylwia, wyczytałam, że Dan Pearson sadzi ciemierniki (hybrydy) pod oczarami - chyba wie co robi. Więc da się.

To i my tak sądzić możemy skoro wypróbowane
Popatrz jakiś "geniusz" wpadł na pomysł łąki kwietnej na taśmie
Wydłóbuję teraz te nasionka

Jak można siać taśmę to nie warzywnik i rzędy tylko łąka ma być. Lwią paszczę drę na strzępki bo nasionka mokre i nie ma jak wydłubać, ale czy wiatr nie zabierze nie wiem.
Tego nie ma sensu kupować raczej, chyba, że się komuś nudzi i lubi bajkę o Kopciuszku

Ależ fajne zakupy już poczyniłaś .
Lilie piękne.