Kasya napisał(a)

No ale podobny do mojego, hm ?

Edward



Katherina Havemayer

kasiek napisał(a)

Sielsko, anielsko A te donice z wylewającymi się floksami i dabrówką - bajeczne!

Doczekałam się efektu o jaki mi chodziło, jestem z nich bardzo zadowolona

Buziaki Kochani

strat współczuję ….szkoda ,jak pogoda robi nam pstryczka w nos ….ale niestety nie mamy na to wpływu ech ….
mam nadzieję ,że roślinki odbiją i jeszcze Cię zaskoczą nowymi przyrostami

fotki bajeczne

Sadź i siej niech rosną Ja też jutro sadzę

Tak jak Madzia strat współczuję, a foteczki chwalę, bo pięknie wszystko wygląda. Taki mamy klimat niestety i faktycznie dopiero po piętnastym można poczuć się bezpiecznie jeśli chodzi o mrozy.
Mi też naszkodziły, ale trochę mniej niż u ciebie. Jednak u mnie wegetacja nie poszła tak do przodu, to rośliny lepiej zareagowały. Masz rację, że ta wyjątkowo ciepła zima przyspieszyła start niektórych roślin i ich wcześniejsze rozhartowanie.
Mam nadzieję, że mimo wszystko roślinki szybko się odbudują, choć kwiatów już nic nie wróci.
A co do kompostu, to pewnie na jakiś felerny trafiłaś, bo nie wszystkie są takie. Niestety nieuczciwi producenci trafiają się w każdej dziedzinie.

Gosiu ja kompostu nie kupowałam, o obornik granulowany chodziłoKwiaty zostały na fotkach, reszta powinna się pozbierać, największy problem mam z glicynią , aktinidia i żywopłotem bukszpanowym , nie wiem co robić z nimi teraz. Aktinidia czarna cała, wisteria jak szmata do podłogi wygląda, a bukszpan żółknie góra i leży plackiem ten młody przyrost. kurcze nie wiem czy za tydzień nie przytnę jak ten czwartek chłodny minie na dobre.

sylwia_slomczewska napisał(a)

Ja w ubiegłym sezonie kurzeniec granulowany miałam i owczy i chwastów nie było, a teraz miałam granulowany koński i porażka

Kurzeniec miałam, jak sąsiad miał kury i był super.
Teraz robię gnojówki z wszystkich dostępnych zielsk i też jest super i za darmo

Wie, ale u mnie już terenu za dużo i roślin za dużo by każdej w konewce odpowiednia dawkę nawozu zanieść, a tak sypnę i mam z głowy. Sztucznych dużo nie chcę dawać bo zasolają glebę, naturalne lepsze

Ja w zeszłym roku trafiłam na ziemię która była jakimś suchym podłożem nie przyjmującym wody. A pisało ziemia ogrodnicza
Wiem na pewno że przez nią nie ukorzeniły się mi patyczki hortensji i heliotrop.
Od tego producenta nie kupiłam żadnego produktu.

Tak to bywa z podłożami, nawozami, roślinami ....wszystko zależy od uczciwości producenta czyli uczciwości człowieka.