popcorn napisał(a)

Sylwia, sam rów to tyle roboty!!! A jakie rośliny masz tam wypasione! Chylę czoła, tyle pracy! no ale i efekt jest

pozdrawiam!!!

Tak trzy lata pracy nad rowem by tak wyglądało. Byłoby ładniej gdyby nie zamuliło kamieni na brzegach, ale cóż poradzić

Kasiolaaa napisał(a)

Kasiu ja go dostałam tylko z taka informacją, że jest to bodziszek wspaniały, nie umiem niestety powiedzieć nic więcej na temat jego nazwy I chyba pod taka właśnie występuje bo jak wpisuję wyszukiwarce od razu go wyświetla
tu np masz
https://zielonyogrodek.pl/katalog-roslin/byliny/9916-bodziszek-wspanialy

Tyle u Ciebie piękności, że nie sposób tego ogarnąć. I łąki wspaniałe i róże, mmmwszystko!

Mgduska napisał(a)

Tyle u Ciebie piękności, że nie sposób tego ogarnąć. I łąki wspaniałe i róże, mmmwszystko!

Jeszcze wszystkiego nie pokazałam mam piwonie i naparstnice już (choć na fotkach bo po wczorajszej ulewie sporo leży)

Pada znowu, Emus nie nadąży trawy kosić, rośliny się pod ciężarem deszczu kładą, zwłaszcza łąki już leżą, ja z plewieniem na zakrętach nie wyrabiam, na żyrafie zostało oplewić jeszcze dwie kwatery, a za chwilę znów ścieżki odrosną. Ogniskowy placyk dopiero był czysty już zielono, masakra i niewyróbkaAle nic to jak powodzi nie ma to jest dobrze

Zaległe piwoniowe i nie tylko bo za chwile już nieaktualne będą

w łące też mam w kilku miejscach

już po kancikach śladu nie ma

i znów żółty z różem, ale jak się tak wpatrzyć to natura nie ma problemu z komponowaniem tych dwóch kolorów razem

widać, że berberysy w tym roku nie cięte

lubi ę te puste bo się nie kładą, pszczoły je kochają też

jedna ma niedobory....nie wiem czemu wszystkie to samo dostały i tylko ta jedna taka....hmmm