I taka jeszcze ciekawa historia
Pojawiły się biedronki w podwórku i na dużym ogrodzie, a w zasadzie żadnego dorosłego osobnika za to sporo larw, ale nie to jest dziwne, najdziwniejsze jest to, że nie są na roślinach zaatakowanych przez mszyce tylko na konstrukcjach drewnianych ogrodu na belkach od mostku na furtce, na donicach.....co z tymi biedronkami w tym roku się dzieje?
np tutaj
Sylwuś ja u siebie znajduję larwy biedronek na roślinach, ale mam obawy, że to nie nasze siedmiokropki, bo dużo tych przecudacznych dorosłych widzę. Te cudne różowe kłosy to krwawnice?