Jak się sadzi patyczki, to tak jest.

Z bylinami łatwiej, bo i tak się je odnawia co jakiś czas, albo pożrą jedne inne i zwyciężą najsilniejsze.
Pozdrowienia dla znajomych, dobrze pamiętam, że widzieliśmy się w Wojsławicach.
Ogród ogromny, w niektórych miejscach piękny i dopracowany, a w niektórych jeszcze w trakcie prac. Widać że wizja na obsadzenie takiego areału jest.