Sylwia
wrzosowisko nabrało ciała -jest niesamowite,kolorowe i piękne .....
fajne te tereny na spacerki Lara piękność -dobrze ,że masz ją gdzie wypuścić bez smyczy-pies szczęśliwy po takim spacerku -wybiegany ,zapachów nowych nawąchany
przegląd rabaty obejrzałam -fajnie się zmienia z miesiąca na miesiąc
Takich terenów polnych u nas nie brakuj, po ogrodzie też się wygania u góry, czasem idziemy na spacer z psem znajomych to się wybawią, wygonią, wyszalejąA czasem idziemy między ludzi, socjalizacja musi być
Plany na dziś to kończymy kojec( nie skończymy na pewno z braku materiałów) i może zaczniemy budę robić i może koszenie plewienie Wczoraj wierzby hakuro z grubsza przycięliśmy zostały płaczące na górze do podgolenia
Klony mają być we wtorek
Oglądam zaległe rzeczy. Muszę przyznać że pięknie się wtapiają rośliny w żywopłot tujowy. Szczególnie to u Ciebie widać na jesień.
Przegląd bylinowej widziałam, nie jest to bezobsługowa rabata ale dużo się na niej dzieje. Ty masz do tego głowę
Łukasz zerknął przez ramię i zobaczył psa z Twoim synem. Pamięta jak odpalali petardę a potem dodał że rośliny go nie kręcą tylko psy, petardy i noże.
O to mi chodziło by się rośliny przenikały Na bylinowej poza wiosennym koszeniem potem ze dwa, trzy razy w sezonie plewię( głównie perz i nawłoć)Wycinam w sezonie tylko naparstnice i orliki( raz) a drugi raz sadźce i to tyle, u mnie nie ma czystych wysprzątanych rabat, ja mam ogród na pół dzikoNawet gdybym chciała bardziej zadbać nie ma kiedy przez te muły i zalania My dziś kończyliśmy w kojcu dla lary podłogę i zaczęliśmy budę. Przyszłościowo myślimy o jeszcze jednym owczarku jak się budowa kiedyś zacznie potrzebujemy tam psa na stałe, do pilnowania "dobytku"Tak, że kojec spory bo może dwa psiaki będą mieszkać
Szkoda, że ogrodówki w tym roku bez kwiatów
firany z montany tym razem tnę po kwitnieniu
bardzo je lubię
magnolia soulongeana po majowym zmrożeniu popuszczała metrowe przyrosty, zajęła masę miejsca, wiosną po kwitnieniu ogolę do czysta dolne gałęzie teraz mi szkoda bo masę pąków mają
moje bordo ciemierniki takie dzieci dają
My dziś kończyliśmy w kojcu dla lary podłogę i zaczęliśmy budę. Przyszłościowo myślimy o jeszcze jednym owczarku jak się budowa kiedyś zacznie potrzebujemy tam psa na stałe, do pilnowania "dobytku"
