Dzięki Ewo
W sumie cieszę się, że tak " upstrzyłam" ogród różnymi iglakami bo i zimą coś się dzieje i jest kolor inny niż zielony Ale w pełni sezonu jest moment gdy mi to przeszkadza bo żre się z różowymi kwitnieniami A potem przychodzi jesień i się cudnie wpasowuje Ciekawe czy jest ktoś zadowolony ze wszystkich pór roku w swoim ogrodzie....
ale nie narzekam już bo jak fotki oglądam z sezonu to i mnie się bardzo ten nasz ogród podoba już
Przepięknie ogród w oszronionej szacie się prezentował mnie dzisiaj bardzo urzekły brzozy w brzeziniaku, tą zakręcającą ścieżkę Sylwuś poprowadziłaś idealnie no cudne są buziaki
Monia wiesz jak ja się z tego brzeziniaka cieszę, a dosadziliśmy jeszcze w 2018 10 dorenbosek z czego 9 się przyjęło i rosną, w tym sezonie już im pieńki bieleć zaczynały, jeszcze ze dwa lata i powinny być ładnie widoczne.....ogrodnik cierpliwy musi być
Oj, wcale się nie dziwię, że cieszy, bo taki brzeziniak to marzenie na mnie czeka kilka brzózek u taty do odebrania wiosną, tych zwykłych no mam nadzieję, że się uda, bo chcę dosadzić na tyłach działki między sosny, dęby i świerki, ma być w przyszłości lasek