Acha, to tutaj będzie woliera. Super Wszystko osłonięte od wiatru i ptaki, i rośliny

Ptactwo wczoraj oszalało przed mrozem, cięgiem okupowało karmniki, nic sobie nie robiąc z naszej obecności i hałasu

znowu wpadły ziarenka pod korę


nawet takie przyleciały....biedne, widać, że im zimno

wypatrywały czegoś dla siebie


prawie do zmroku się kręciły, jak nigdy

i takie też przyleciały

i klucz nie wiemy jakich ptaków, nie gęsi, nie łabędzie po cichutku leciały

podziwiam postępy prac w tej zimnicy jesteście niesamowici ja jestem zmarzluch i dziś jedynie temu fotki pocykałam ,bo byłam rozgrzana po odśnieżaniu

Lara jest niesamowita fajnie w tym kojcu taka ośnieżona wygląda

moje karmniki cały czas pełne żarcia ,jakoś w zimie ptaszki mnie nie odwiedzają -chyba nie ma się ,gdzie ukryć -za mało mam krzaków i drzew ,albo raczej jeszcze mam je małe
super fotki
oznajmiam ,że w końcu u Ciebie jestem na bieżąco

Buziaki pracusie

te już czekały przy karmniku na nową dostawę ziarna


pustułka czekała aż sobie pójdziemy na domku sąsiadki

ale się nie doczekała i przestaliśmy jej przeszkadzać centralnie nad nas przyleciała

I pierwszy raz mam zdjęcia z takiej odległości i o takiej ostrości mimo, że ona nie przestaje machać ani na moment skrzydłami jak zawisa w powietrzu

Anda napisał(a)

Acha, to tutaj będzie woliera. Super Wszystko osłonięte od wiatru i ptaki, i rośliny

Dokładnie