założone winkle na łączeniu desek i od razu lepiej wygląda, nabiera szlifu i ogłady

szkoda, ze szerszych nie było bo by się śruby schowały

ale lepsze takie niż żadne
z dachem nad składzikiem drgnęło tylko o tyle, ze wyprowadzony już pod dalsze kładzenie desek

i powstaje konstrukcja pod siatkę




wolno idzie bo temperatura nie pozwala na dłuższe dłubanie, raz nawet miałam obawy czy nie odmroziłam sobie palców u rąk, ale jest ok.
Jednak rozsądek trzeba włączyć
Skupiłam się na zamawianiu wyposażenia i dekoracjach

Dzisiaj z synem drugie okno kończone, szybko, bez ceregieli bo zimno

i tak to wygląda obecnie


a to domki dla latających mieszkańców woliery

i dekoracje, część zawiśnie na zewnątrz, ale przynajmniej jeden wianek w środku i będę w niego wplatać nasienniki traw....

A w powieszona osłonkę na doniczkę zamierzam wsadzić barwinka, ciekawe jak się sprawdzi w roli rośliny wiszącej
to poidełko dzisiaj przyszło, będzie służyło za karmnik dla latających w wolierze, w donicę wbiję, obsadzę ją pewnie trawami jakimiś

jeszcze mam upatrzone takie naścienne jako poidełko, ale musze nazbierać na nie
i dzisiaj rudzik złapany z daleka

Nie wiem co za zwierzak targa mi liście z bluszczu i rozrzuca pod drzewem hmmm

kwiczoł w trakcie konsumpcji

pojadł

na koniec dnia wyszło słonko

i ptaki ruszyły do karmników


sroka od ogona

ciekawe co one zimą jedzą..... do karmników nie zagladają

Sylwia, jeszcze tydzień zimna trzeba przetrwać. A u Ciebie zawsze coś nowego

Ula u mnie dopiero pierwszego marca w dzień ma być 0 stopni ale noce nadal minusowe, na plusie w nocy dopiero od 14 marca u nas.....o ile się im sprawdzi.

Sylwio, woliera wygląda rewelacyjnie
U mnie rudzików nie ma, tereny podgórskie chyba im nie pasują.
I nie ma srok, z czego akurat się cieszę
Płatki owsiane akurat dziś kupiłam, to się podzielę z kosami, bo dziś była para
Jabłek nie tknęły, ale zjadły kukurydzę

gogo napisał(a)

Sylwio, woliera wygląda rewelacyjnie
U mnie rudzików nie ma, tereny podgórskie chyba im nie pasują.
I nie ma srok, z czego akurat się cieszę
Płatki owsiane akurat dziś kupiłam, to się podzielę z kosami, bo dziś była para
Jabłek nie tknęły, ale zjadły kukurydzę

Widać i one gusta smakowe mają różneJestem na etapie wymyślania dekoracji wnętrza i z zewnątrz woliery by się wpasowała w resztę ogrodu