Przy tych oknach to miałam straszne nerwy bo robota nie szła tak jak chciałam ...... dużo by opowiadaćIdealnie nie wyszło, ale lepsze to niż szmata

Widać i one gusta smakowe mają różneJestem na etapie wymyślania dekoracji wnętrza i z zewnątrz woliery by się wpasowała w resztę ogrodu

Hehe napisze ci jak dokonam

Na ziemi nie mogę kłaść, bo codziennie pada, pada, pada...
Podwiesiłam bezpośrednio pod gałęziami, dziś przyuważyłam, że sójka skubie więc chyba reszta się też nauczy jak nabierze ochoty na owoce

Weź sobie nie żartuj .

Woliera wygląda jak jakiś pałac dla kur, szprosy w oknach, a Ty jeszcze marudzisz .
Robicie wspaniałą robotę. Niektóre firmy, co zajmują się tym zawodowo, do pięt Wam nie dorastają.
Wszystko u Was takie czyściutkie, równiutkie, starannie wykonane.
Jak dla mnie wyszło 10/10

U mnie rudzik coś wyjadał z karmy po papudze

Sylwia, widziałaś że prognoza się zmieniła i na plusie w przyszłym tygodniu ja jestem szczęśliwa bo miałam dziś problem z piecem i w głowie czarne scenariusze...

Melduję, że dałam jabłka na ziemię i kosom zasmakowały, wcinają aż miło,
Znam Twoje zdolności dekoracyjne, wiem, że będzie pięknie
Chwalę też budki

Tak grubsza prawie mamy zrobioną, za to warzywnik nadal nie odeskowany i nie uprawiony jesienią, czasu brakło, wiosną będzie nie wyróbka