I poszłam dalej w stronę ogrodu. Praktycznie pod domem usłyszałam gęś...
Myślę sobie jakaś spóźnialska leci pewnie, ale cos to gęganie za blisko, za nisko.....

wróciłam się za dom i zatkało mnie na maxa
bo na polu u sąsiada, przed naszym ogrodzeniem zobaczyłam taki obrazek

i mam tych obrazków koło setki jak nie więcej i będzie teraz gęsi spam
Bo się nie powstrzymałam

Jejku zazdrość mnie zżera

Pierwsza moja myśl pewnie zmęczone muszą sił nabrać, odpocząć i polecą dalej


jeszcze bardziej się zdziwiłam jak zajrzałam do atlasu Polskich ptaków i takiej gęsi nie znalazłam.... ale jest net poszperałam i okazało się, ze to prawdopodobnie Kazarka Egipska....hmmmm tyko czemu na północ leciały???


cykałam i cykałam bo już mi się może taka okazja w życiu nie trafić

Śliczne te gęsi



pasły się piły wodę

Super ja też wczoraj widziałam u nas klucz ptaków, ale nie jestem pewna chyba były to żurawie

U nas te gęsi traktowane są jako ozdobne hodowlane. Wypatrzyły u Ciebie super miejscówkę

Generalnie gąsior był czujny, gęś się spokojnie posilała

Żeby nie było żem taka odważna( już miałam spotkanie z gąsiorem jako małe dziecko) to te zdjęcia cykałam sobie z za mojego ogrodzenia z takiej oto odległości


Widzicie je? Ja gdyby się nie odezwały też bym nieświadoma była ich obecności, dwa punkciki
One mnie widziały....w czerwonej kurtce z daleka musiałam być widoczna

Piękne są. Ale byłoby fajnie gdyby u Was zostały

Oj syczał na mnie